Przed II wojną światową Honorowe Obywatelstwo Ustrzyk Dolnych i Leska otrzymali m.in. prezydent Ignacy Mościcki, marszałek Edward Śmigły-Rydz, premier Felicjan Sławoj Składkowski oraz wicepremier i minister skarbu Eugeniusz Kwiatkowski. Postaci te są dobrze znane z historii naszego kraju, ale nie posiadają właściwie żadnych związków z naszym regionem. Warto natomiast przypomnieć postać Ludwika Baldwina-Ramułta, który Honorowym Obywatelem Ustrzyk Dolnych został w 1902 roku.
W 1893 roku Leopoldyna Leszczyńska sprzedała majątek Dwernik z Dwerniczkiem znanemu architektowi lwowskiemu Ludwikowi Baldwinowi Ramułtowi (1857-1929) i jego żonie. Nowi właściciele wspomnianego majątku nie zamieszkali na stałe nad Sanem, ale często spędzali tu z dziećmi okres wakacyjny, a rodzina Ramułtów związana była ze wspomnianymi miejscowościami przez następne cztery dekady. Pan na Dwerniku włączył się w życie społeczne ówczesnego powiatu liskiego (leskiego), obejmującego wówczas większą część naszego regionu. Ludwik Baldwin-Ramułt przez kilkanaście lat zasiadał w Radzie Powiatowej i pełnił funkcję prezesa (marszałka) wydziału powiatowego. Pełniąc ten urząd troszczył się o budowę dróg, mostów i szkół, które często powstawały na podstawie jego projektów.
Ramułt dbał przy tym o rozwój bieszczadzkiego majątku. Z jego inicjatywy u schyłku XIX w. powstał w Dwerniku duży i całkiem nowoczesny tartak parowy, w którym zatrudnienie znalazło 25 stałych pracowników. Podstawą dochodów majątku była produkcja leśna i przetwórstwo drewna. Prowadzono tutaj uprawę sadzonek na sprzedaż. Dużym uznaniem cieszyły się produkty z dworskiej mleczarni. Dzięki dobrym decyzjom właściciela, a także panującej w tym czasie koniunkturze gospodarczej, majątek rozkwitał aż do wybuchu I wojny światowej. Warto wspomnieć, że Ramułt przekazał grunt pod budowę szkoły w Dwerniku. Prawdopodobnie przyczynił się również do powstania poczty w tej miejscowości. W 1900 roku ofiarował drewno na kaplicę rzymskokatolicką w Lutowiskach, a późniejszą budowę istniejącej do dziś świątyni wsparł hojnym datkiem tysiąca koron.
Interesującą, chociaż dziś mocno zapomnianą inicjatywą, którą poparł jako marszałek powiatu była ostatecznie niezrealizowana budowa linii kolei wąskotorowej z Cisnej przez Lutowiska do miejscowości Strzyłki, położonej między Starym Samborem i Turką. W maju 1901 roku z inicjatywy Ludwika Baldwin-Ramułta odbyło się w Lesku zebranie mieszkańców powiatu zainteresowanych powstaniem wspomnianej linii, której długość miała wynosić 75 kilometrów.
Architekt cieszył się dużym zaufaniem mieszkańców powiatu liskiego. W uznaniu długoletniej pracy na rzecz powiatu w 1902 roku Ludwik Baldwin-Ramułt został honorowym obywatelem Ustrzyk Dolnych. O znaczeniu tej godności dla obdarowanego oraz dla jego rodziny świadczyć może fakt, że w nekrologach była wymieniana obok najważniejszych funkcji sprawowanych przez Ramułta.
Początkowy okres I wojny światowej Ludwik Baldwin-Ramułt spędził w Grazu, gdzie zaangażowany był w powołanie i działalność Komitetu Opieki nad Uchodźcami z Galicji. W 1918 r. włączył się zaś w organizację obrony Lwowa podczas wojny polsko-ukraińskiej. W stopniu kapitana znalazł się w lwowskim sztabie, gdzie kierował przez pewien czas sekcją mobilizacyjną. Został odznaczony Krzyżem Obrony Lwowa z Mieczami oraz odznaką „Orlęta”. W odrodzonej Polsce rozpoczął służbę w administracji rządowej. W 1921 r. pracował jako inspektor w Ministerstwie Robót Publicznych, a rok później został naczelnikiem wydziału Najwyższej Izby Kontroli Państwa. Pod koniec życia odsunął się od działalności publicznej i zamieszkał w dziedzicznym majątku Ramułtów w Czermnej koło Pilzna. Zmarł 22 maja 1929 r. we Lwowie i spoczął w rodzinnym grobowcu na Cmentarzu Łyczakowskim.
ŁB
[Tekst pierwotnie został opublikowany na stronie Bieszczadzkiego Centrum Dziedzictwa Kulturowego w Ustrzykach Dolnych na portalu Facebook w listopadzie 2022 roku]