Ustrzyki Dolne
piątek, 18 września 2020

Nie poznał Bieszczad, kto Górzanki nie odwiedził...

Nie poznał Bieszczad, kto Górzanki nie odwiedził...

A kto odwiedził ostatnio ten wie, że trwają tam prace konserwatorskie, które przyczyniają się do zachowania unikatowego wnętrza. O tym jak zmieniła się ta świątynia będzie można się przekonać już na początku października, podczas tradycyjnej – już XXI pielgrzymki z Górzanki do Łopienki.

W rzymskokatolickim kościele parafialnym pw. Wniebowstąpienia Pana Jezusa w Grzance, a dawniej drewnianej greckokatolickiej cerkwi św. Paraskewy prace konserwatorskie trwają od niemal dwudziestu lat. Przyczyniają się one do zachowania i odnowienia elementów wyposażenia świadczących o trudnej i bogatej historii świątyni i samej wsi Górzanka.

Po wymianie więźby dachowej i pokrycia dachu w latach 2016-2017, parafia przystąpiła do odnawiania kolejnych polichromii ściennych z lewej i prawej strony prezbiterium w latach 2018-2019, a w tym roku (2020) ściany za ołtarzem.

- Niektóre deski spod malowideł były wymieniane, są więc pozbawione polichromii - mówiła wykonująca prace konserwatorskie w kościele Łucja Brzozowska. - Są więc na nich rekonstrukcje, bo przez analogię można dociec, co było w tym miejscu namalowane.

Parafia w Górzance to stały punkt w planowaniu tras wycieczek przez podkarpackich przewodników. Jest świątynią orientowaną, dwudzielną o konstrukcji zrębowej. W środku znajduje się unikatowy w skali kraju ikonostas (zrekonstruowany w latach 2005-2010), składający się z wyciętych z deski płaskorzeźbionych i polichromowanych postaci. Wedle miejscowej tradycji wyrzeźbiony został przez miejscowego artystę z jednego pnia lipy.

- Cerkiew w Górzance, która pełni obecnie rolę kościoła rzymskokatolickiego, to jedna z perełek architektury drewnianej w Bieszczadach. Największą osobliwością tej świątyni - w skali całych Karpat, jest płaskorzeźbiony w drewnie i pokryty polichromią ikonostas, określany w literaturze jako paletowy lub reliefowy, który datuje się na połowę XVIII w. - mówi członek Stowarzyszenia Przewodników Turystycznych Karpaty Edwin Beło. - Świątynia w Górzance systematycznie odzyskuje swój urok, co jest zasługą niestrudzonego kapłana ks. Piotra Bartnika, któremu należą się wielkie słowa uznania oraz wsparcie w dalszym działaniu - dodaje przewodnik.

Wspólnoty parafialnej nie stać jednak na sfinansowanie kosztownych prac konserwatorskich, a warunkiem dotowania ich ze środków samorządowych i urzędu konserwatorskiego jest wkład własny parafii. Niestety, w tym roku wycieczek i turystów indywidualnych jest znacznie mniej, stąd prośba o wsparcie finansowe tego przedsięwzięcia. Pomóc możemy wpłacając datki na konto:

17 8642 1012 2003 1201 9577 0001
Bank Spółdzielczy, Oddział Polańczyk
Parafia Rzymsko-Katolicka Wniebowstąpienia Pana Jezusa
Górzanka 50; 38-610 Polańczyk

Zapraszamy na odpust i pielgrzymkę
Już niedługo, w niedzielę 4 października, o godzinie 7.00 z kościółka w Górzance wyrusza tradycyjna pielgrzymka do Łopienki, gdzie odbędzie się XXI powojenny odpust.

- W tym roku wypada srebrny jubileusz małżeństwa Jolanty i Marka Węgrzynów, którzy jako pierwsza para po wojnie wzięli ślub w naszej parafii - mówi ksiądz proboszcz Piotr Bartnik. - Dlatego szczególnie serdecznie zapraszamy do udziału w pielgrzymce właśnie małżeństwa zawarte tu, u nas przez te wszystkie lata. Spotkanie po latach i wspólna modlitwa na pewno posłuży integracji - dodaje kapłan.

Cerkiew św. Męczennicy Paraskewii w Łopience powstała w miejscu wcześniejszej cerkwi drewnianej. Nie jest znana dokładna data jej powstania, niektóre źródła podają, że powstała jeszcze w I połowie XVIII wieku. Według miejscowej tradycji w XVIII wieku wzniesiono jedynie murowaną kapliczkę, aby umieścić w niej ikonę Matki Boskiej, która w cudowny sposób pojawiła się na stojącej obok lipie, a cerkiew została dobudowana do kapliczki dopiero w I połowie XIX wieku. (źródło: wikipedia)

Odpust w Łopience odbywa sie tradycyjnie w pierwszą niedzielę października. Od II połowy XVIII w. do 1943 r. Łopienka stanowiła centrum kultu maryjnego na całe zachodnie Bieszczady, a wraz z Kalwarią Pacławską koło Przemyśla oraz Starą Wsią pod Brzozowem należała do najliczniej odwiedzanych sanktuariów Polski południowo-wschodniej. Przez kilkaset lat na odpust przybywały tutaj wielotysięczne tłumy katolików i grekokatolików z terenów dawnej Polski, Węgier i Rusi. Obecnie w odpustach uczestniczą turyści, przewodnicy turystyczni, GOPR-owcy, artyści, harcerze, członkowie Towarzystwa Karpackiego, osoby związane z odbudową świątyni oraz mieszkańcy okolicznych miejscowości. Podczas Mszy św. modlą się m.in. za „ludzi gór”, związanych sercem z ziemią bieszczadzką. (źródło: niedziela.pl)

FOT. INKA WIECZEŃSKA - zdjęcia powstały podczas inwentaryzacji fotograficznej w górzańskiej świątyni w 2019 roku. Pani fotograf nieodpłatnie udostępniła je Gazecie Bieszczadzkiej - dziękujemy!

Nie poznał Bieszczad, kto Górzanki nie odwiedził...
Nie poznał Bieszczad, kto Górzanki nie odwiedził...
Nie poznał Bieszczad, kto Górzanki nie odwiedził...
Nie poznał Bieszczad, kto Górzanki nie odwiedził...
Nie poznał Bieszczad, kto Górzanki nie odwiedził...
Nie poznał Bieszczad, kto Górzanki nie odwiedził...
autor: MZ, paba


powiązane artykuły: