A kto odwiedził ostatnio ten wie, że trwają tam prace konserwatorskie, które przyczyniają się do zachowania unikatowego wnętrza. O tym jak zmieniła się ta świątynia będzie można się przekonać już na początku października, podczas tradycyjnej – już XXI pielgrzymki z Górzanki do Łopienki.
W rzymskokatolickim kościele parafialnym pw. Wniebowstąpienia Pana Jezusa w Grzance, a dawniej drewnianej greckokatolickiej cerkwi św. Paraskewy prace konserwatorskie trwają od niemal dwudziestu lat. Przyczyniają się one do zachowania i odnowienia elementów wyposażenia świadczących o trudnej i bogatej historii świątyni i samej wsi Górzanka.
Po wymianie więźby dachowej i pokrycia dachu w latach 2016-2017, parafia przystąpiła do odnawiania kolejnych polichromii ściennych z lewej i prawej strony prezbiterium w latach 2018-2019, a w tym roku (2020) ściany za ołtarzem.
- Niektóre deski spod malowideł były wymieniane, są więc pozbawione polichromii - mówiła wykonująca prace konserwatorskie w kościele Łucja Brzozowska. - Są więc na nich rekonstrukcje, bo przez analogię można dociec, co było w tym miejscu namalowane.
Parafia w Górzance to stały punkt w planowaniu tras wycieczek przez podkarpackich przewodników. Jest świątynią orientowaną, dwudzielną o konstrukcji zrębowej. W środku znajduje się unikatowy w skali kraju ikonostas (zrekonstruowany w latach 2005-2010), składający się z wyciętych z deski płaskorzeźbionych i polichromowanych postaci. Wedle miejscowej tradycji wyrzeźbiony został przez miejscowego artystę z jednego pnia lipy.
- Cerkiew w Górzance, która pełni obecnie rolę kościoła rzymskokatolickiego, to jedna z perełek architektury drewnianej w Bieszczadach. Największą osobliwością tej świątyni - w skali całych Karpat, jest płaskorzeźbiony w drewnie i pokryty polichromią ikonostas, określany w literaturze jako paletowy lub reliefowy, który datuje się na połowę XVIII w. - mówi członek Stowarzyszenia Przewodników Turystycznych Karpaty Edwin Beło. - Świątynia w Górzance systematycznie odzyskuje swój urok, co jest zasługą niestrudzonego kapłana ks. Piotra Bartnika, któremu należą się wielkie słowa uznania oraz wsparcie w dalszym działaniu - dodaje przewodnik.
Wspólnoty parafialnej nie stać jednak na sfinansowanie kosztownych prac konserwatorskich, a warunkiem dotowania ich ze środków samorządowych i urzędu konserwatorskiego jest wkład własny parafii. Niestety, w tym roku wycieczek i turystów indywidualnych jest znacznie mniej, stąd prośba o wsparcie finansowe tego przedsięwzięcia. Pomóc możemy wpłacając datki na konto:
17 8642 1012 2003 1201 9577 0001
Bank Spółdzielczy, Oddział Polańczyk
Parafia Rzymsko-Katolicka Wniebowstąpienia Pana Jezusa
Górzanka 50; 38-610 Polańczyk
Zapraszamy na odpust i pielgrzymkę
Już niedługo, w niedzielę 4 października, o godzinie 7.00 z kościółka w Górzance wyrusza tradycyjna pielgrzymka do Łopienki, gdzie odbędzie się XXI powojenny odpust.
- W tym roku wypada srebrny jubileusz małżeństwa Jolanty i Marka Węgrzynów, którzy jako pierwsza para po wojnie wzięli ślub w naszej parafii - mówi ksiądz proboszcz Piotr Bartnik. - Dlatego szczególnie serdecznie zapraszamy do udziału w pielgrzymce właśnie małżeństwa zawarte tu, u nas przez te wszystkie lata. Spotkanie po latach i wspólna modlitwa na pewno posłuży integracji - dodaje kapłan.
Cerkiew św. Męczennicy Paraskewii w Łopience powstała w miejscu wcześniejszej cerkwi drewnianej. Nie jest znana dokładna data jej powstania, niektóre źródła podają, że powstała jeszcze w I połowie XVIII wieku. Według miejscowej tradycji w XVIII wieku wzniesiono jedynie murowaną kapliczkę, aby umieścić w niej ikonę Matki Boskiej, która w cudowny sposób pojawiła się na stojącej obok lipie, a cerkiew została dobudowana do kapliczki dopiero w I połowie XIX wieku. (źródło: wikipedia)
Odpust w Łopience odbywa sie tradycyjnie w pierwszą niedzielę października. Od II połowy XVIII w. do 1943 r. Łopienka stanowiła centrum kultu maryjnego na całe zachodnie Bieszczady, a wraz z Kalwarią Pacławską koło Przemyśla oraz Starą Wsią pod Brzozowem należała do najliczniej odwiedzanych sanktuariów Polski południowo-wschodniej. Przez kilkaset lat na odpust przybywały tutaj wielotysięczne tłumy katolików i grekokatolików z terenów dawnej Polski, Węgier i Rusi. Obecnie w odpustach uczestniczą turyści, przewodnicy turystyczni, GOPR-owcy, artyści, harcerze, członkowie Towarzystwa Karpackiego, osoby związane z odbudową świątyni oraz mieszkańcy okolicznych miejscowości. Podczas Mszy św. modlą się m.in. za „ludzi gór”, związanych sercem z ziemią bieszczadzką. (źródło: niedziela.pl)
FOT. INKA WIECZEŃSKA - zdjęcia powstały podczas inwentaryzacji fotograficznej w górzańskiej świątyni w 2019 roku. Pani fotograf nieodpłatnie udostępniła je Gazecie Bieszczadzkiej - dziękujemy!