Kirkut położony ok 200 m na północny zachód od rynku, na zboczu opadającym w kierunku Baligrodu. W czasie II wojny światowej został zdewastowany, a macewy posłużyły m.in. do utwardzania miejscowego rynku.
Na kirkucie przetrwało ok. 300 macew, w różnym stanie zachowania. Dzięki układowi pochówków możemy odnaleźć macewy najstarsze pochodzące z początku XVIII w. Tradycyjny jest układ macew, a także tzw. mechica (separacja płci), - czyli odrębne rzędy pochówku kobiet i mężczyzn.
Większość nagrobków wykonana jest z lokalnego piaskowca, który niestety ulega naturalnemu niszczeniu. Najstarsza macewa pochodzi z 1716 roku.
W latach 2006-2010 kirkut został uporządkowany dzięki wolontariuszom Stowarzyszenia MAGURYCZ. Wtedy cmentarz został oczyszczony, odsłonięto i wydobyto z ziemi dziesiątki macew, ustawiono je i zakonserwowano.
Będąc teraz, wczesną wiosną – mamy szansę jeszcze zobaczyć macewy w całej okazałości. Wkrótce gąszcz roślinności odetnie nam możliwość podziwiania tego miejsca. Cmentarz ponownie jest zarośnięty i do wielu macew utrudnione jest bezproblemowe dojście.
Miejsce warte uwagi i godne polecenia. Choć pilnie wymaga oczyszczenia i zagospodarowania.
Mat. Źródłowe: Rocznik BIESZCZAD nr 16 – Andrzej Trzciński „Eliezer z Damaszku w Baligrodzie”