Uczniowie ustrzyckiego Liceum Ogólnokształcącego odwiedzili stowarzyszenie w Olszanicy oraz leskiego „Wesołego Kundelka”. Wszystko w ramach Regionalnego Korpusu Solidarności, który ma promować długoterminowy wolontariat.
Młodzież ustrzyckiego LO bierze udział w Regionalnym Korpusie Solidarności, który ma na celu wypromowanie i wsparcie długoterminowego wolontariatu. Program jest długofalowy i na terenie bieszczadzkich powiatów działa już od 2021 roku i potrwa do grudnia 2023 roku.
Pod koniec maja młodzież z Ustrzyk Dolnych odwiedziła dwie organizacje - Stowarzyszenie Miłośników Olszanicy i Okolic oraz Fundację Schronisko dla Zwierząt Wesoły Kundelek w Lesku.
- Ta wizyta była następstwem szkolenia o wolontariacie długoterminowym i o Korpusie Solidarności, które wcześniej było prowadzone w ustrzyckim ogólniaku - wyjaśnia Lucyna Sobańska z Fundacji Bieszczadzkiej, koordynator projektu Regionalne Partnerstwo dla Wolontariatu - w ramach „Korpusu Solidarności” Programu Wspierania i Rozwoju Wolontariatu Długoterminowego na lata 2018-2030”.
Jak mówi koordynatorka - do odwiedzenia wybrała dwie różne organizacje ale obie działają w oparciu o wolontariat długoterminowy. Stowarzyszenie Miłośników Olszanicy i Okolic skupia głównie seniorów, a Schronisko Wesoły Kundelek działa na rzecz zwierząt. Obie organizacje w dużej mierze opierają się właśnie na pracy wolontariuszy.
Pomoc dla seniorów
W siedzibie Stowarzyszenie Miłośników Olszanicy i Okolic młodych wolontariuszy przywitała prezeska Dorota Głazowska-Krzywdzik, w towarzystwie kilku członkiń stowarzyszenia. Pani Dorota jest ubiegłoroczną laureatką ogólnopolskiego konkursu na Koordynatora Roku Korpusu Solidarności.
W trakcie spotkania opowiadała o celach stowarzyszenia i działaniach na rzecz lokalnej społeczności, ze szczególnym uwzględnieniem jej starszej części czyli olszanickich seniorów. Wszystko ilustrowała zdjęciami z uroczystości, spotkań, przedstawień, wspólnych wyjazdów i realizowanych projektów.
Pomoc bezdomnym zwierzętom
Następnie młodzież udała się do Fundacja Schronisko dla Zwierząt Wesoły Kundelek w Lesku. Tam szefowa schroniska Magdalena Kusal, opowiedziała im o tym jak ważna dla schroniska jest współpraca z wolontariuszami i jak organizowana jest ich praca.
Młodzież w trakcie wizyty zabrała na spacer psy, uzupełnia wodę w miskach, sprzątała w kociarni i pomagała przenosić przekazaną od darczyńców karmę. Słychać było też deklaracje, że zjawią się jeszcze indywidualnie by pomóc zwierzakom.
Wolontariusz zawsze znajdzie czas
Zadań wolontaryjnych w projekcie prowadzonym na terenie bieszczadzkich powiatów jest dużo, ale są pewne uwarunkowania. - W części zadań mogą uczestniczyć tylko osoby, które są zarejestrowane jako wolontariusze lub koordynatorzy wolontariatu w takim narzędziu jakim jest SOW - System Obsługi Wolontariatu. Ma on kojarzyć wolontariuszy oferujących swoja pracę w różnych dziedzinach z organizacjami, które z kolei w SOW proponują swoje oferty pracy dla wolontariuszy - wyjaśnia Lucyna Sobańska.
Koordynatorka dodaje, że nie martwi się tym, iż w trakcie wakacji zabraknie wolontariuszy. - Wakacje są po to aby wypoczywać, a dla młodzieży szczególnie. Jeśli jednak ktoś czuje chęć pracować jako wolontariusz, to znajdzie okazję i podczas wakacji - dodaje koordynatorka.
ZDJĘCIA: FB/FUNDACJA BIESZCZADZKA