Od lipca po bieszczadzkich drogach będzie jeździć nowy przewoźnik. Burmistrz Ustrzyk Dolnych poinformował o tym na dzisiejszej sesji Rady Miejskiej.
Podczas dzisiejszej sesji, burmistrz Ustrzyk Dolnych Bartosz Romowicz poinformował, że w minionym tygodniu odbyło się spotkanie w sprawie transportu publicznego na terenie powiatu bieszczadzkiego z przedstawicielami firmy PKS Jarosław. O szczegółach nie chciał jednak mówić, zapewnił tylko radnych, że od lipca transport publiczny przejmie właśnie ta firma.
- W przyszłym tygodniu podpisujemy umowę z PKS Jarosław i przekażemy więcej szczegółów. Transport na terenie gminy Ustrzyki Dolne, Lutowiska i Czarna będzie zapewniony – przekazał po sesji „Gazecie Bieszczadzkiej” burmistrz Romowicz.
Wejście na bieszczadzki rynek transportu publicznego PKS Jarosław, jest wynikiem wycofania się z usług przewozowych firmy Arriva Bus S.A., która do tej pory była jedynym przewoźnikiem. Arriva wycofała się ze względów ekonomicznych. Przedstawiciel firmy w lutym informował, że Arriva wciąż odnotowywała straty, a zła sytuacja się pogłębiała. Arriva z dniem 1 lipca likwiduje trzy oddziały: w Sanoku, Ustrzykach Dolnych i Brzozowie.
Od lutego włodarze bieszczadzkich gmin poszukiwali rozwiązania tego problemu. Samorządowcy spotykali się w tej sprawie m.in. z marszałkiem województwa, bojąc się wykluczenia społecznego mieszkańców małych wsi, gdzie jedynym publicznym środkiem transportu była właśnie Arriva.