W sobotę ratownicy z Bieszczadzkiej Grupy GOPR ewakuowali sześcioosobową grupę turystów z Połoniny Caryńskiej. Jedna z turystek doznała urazu stawu skokowego.
W Bieszczadach ogłoszono II stopień zagrożenia lawinowego. Jak informują goprowcy szlaki są nieprzetarte i po górach chodzi się bardzo ciężko.
Na pierwszą interwencję, w miniony weekend goprowcy zostali wezwani już o godz. 9:00 rano. - Wspólnie z Zespołem Ratownictwa Medycznego z Tarnawy, ewakuowaliśmy ciężko chorą kobietę z jej domu położonego w miejscowości Morochów – informują ratownicy na swoim profilu Facebookowym.
Natomiast o godz. 17:30, do ratowników dotarła informacja o sześciu turystach, którzy utknęli na Połoninie Caryńskiej. Jedna z turystek doznała urazu stawu skokowego i nie mogła kontynuować marszu.
- W bardzo trudnych warunkach atmosferycznych, około godz. 19:30, pierwsi ratownicy dotarli do turystów. Około godz. 20:20 część ratowników rozpoczęła sprowadzanie 5 turystów. Kilka minut po godz. 22:00, została ewakuowana kobieta z urazem nogi, zaś około godz. 1.00 została przekazana do Zespołu Ratownictwa Medycznego – informują ratownicy.
Goprowcy zachęcają wszystkich do zainstalowania aplikacji RATUNEK oraz zapoznania się z komunikatem lawinowym: http://www.gopr.pl/lawiny/bieszczady