Wystawy pamiątek, spotkania z rodakami, wycieczka sentymentalna, a na zakończenie uroczysta akademia. Taki przebieg będą miały uroczystości w 65 rocznicę „Akcji H-T-1951”
Związek Sowiecki wymusił na Polsce 65 lat temu zamianę powiatów hrubieszowskiego i tomaszowskiego za część Bieszczadów stanowiących dzisiaj powiat bieszczadzki. Wydarzenia te znane, jako „Akcja H-T-1951”, to przesiedlenie do dzisiejszych gmin Czarna, Lutowiska i Ustrzyki Dolne 1097 rodzin razem 3934 osób. Skutki tych wydarzeń odczuwamy do dziś. Przesiedleńcy nie mieli szans by przewieźć cały swój dobytek. Na miejscu osiedlania przez wiele lat czuli się tymczasowymi gośćmi. Dziedzictwo kulturowe tych regionów zostało zniszczone, a wiele miejscowości w ogóle przestało istnieć. Zniszczeniu uległa kultura materialna, więzi rodzinne i sąsiedzkie. Czas wcale nie leczy ran, a poczucie krzywdy, jaką niewątpliwie przesiedleńcom wyrządzono, pozostanie w nich do końca życia. Możemy uzupełnić naszą lokalną historię nakładającą się na ojczyste dzieje o kolejne wątki pisane przez ludzi, którzy jeszcze żyją, zachować materialne dowody wydarzeń i przekazać je kolejnemu pokoleniu.
Tegoroczne uroczystości upamiętniające wydarzenia sprzed 65 lat rozpoczną się 14 czerwca uroczystą sesją połączonych rad powiatowej i gminnych. Uroczystości zakończy uroczysta akademia, która odbędzie się 4 listopada w rocznicę przywiezienia ostatnich przesiedleńców. Komitet organizacyjny pracujący pod kierunkiem Bartosza Romowicza burmistrza miasta przygotowuje wiele imprez upamiętniających ludzi i historię tamtych dni. Wiele z nich odbędzie się w „Izbie Pamięci H-T – 1951” w Ustjanowej, na które złożą się wystawy i spotkania z przesiedlonymi, przyjadą również goście z Krystynopola, którzy kiedyś mieszkali w Ustrzykach Dolnych. Organizatorem będzie Stowarzyszenie „Ustyan” z Ustjanowej i ustrzycka Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna. Przewidywana jest również wycieczka sentymentalna „Na ziemię ojców naszych”, której organizacją zajmie się Biuro Podróży „Eko-Karpaty”.
– Chciałbym by młode pokolenie, które nie zna tamtych trudnych czasów, pamiętało o tym, co tutaj w Bieszczadach było i jak tutaj było kiedyś. Póki żyjemy będziemy tą wiedzę przekazywać wam, którzy tu żyjecie i pracujecie, bo kiedyś tak pięknie jak jest dzisiaj nie było, a o tamtych czasach żyjący tutaj muszą pamiętać. Będę zwracał się do wszystkich by zgłaszali się do nas, a także swoich znajomych, bo przyszedł czas by im podziękować i uhonorować. Młodym pozostawimy tylko jedno: pamiętajcie – mówił Franciszek Flak członek komitetu organizacyjnego uroczystości.
