53-letni mężczyzna został zaatakowany przez niedźwiedzia. Do zdarzenia doszło w Jałowem. Śmigłowcem Lotniczego Pogotowia został przetransportowany do szpitala w Sanoku. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W niedzielę 19 marca około godz. 9 rano, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Ustrzykach Dolnych został poinformowany o ataku niedźwiedzia w lesie w miejscowości Jałowe. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 53-letni mieszkaniec powiatu bieszczadzkiego wybrał się ze swoim szwagrem do lasu. Mężczyźni mieli zebrać narzędzia pozostawione po wycince drzew. Rozdzielili się, a 53-latek nie zauważył, że przeszedł zbyt blisko gawry.
Nagle zobaczył biegnącego w jego stronę niedźwiedzia. Zwierzę zaatakowało. Niedźwiedzia odstraszyły prawdopodobnie głośne krzyki mężczyzny. Poraniony zdołał jeszcze dojść do szwagra. Razem wrócili do samochodu i pojechali do domu, skąd wezwali pogotowie.
53-latek z urazami rąk i nóg został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Sanoku. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.