Ustrzyki Dolne
wtorek, 6 sierpnia 2024

Ciekawy weekend na polskich boiskach!

Ciekawy weekend na polskich boiskach!

Kolejny weekend na polskich boiskach dobiegł końca. Za nami zmagania w ramach 2. kolejki Ekstraklasy i 1. Ligi. Gdzie było najciekawiej?

 

Hit kolejki!

 

Niewątpliwie najciekawszym wydarzeniem minionego weekendu była rywalizacja, w której Widzew Łódź zmierzył się z Lechem Poznań. Łodzianie przystępowali do tego meczu z nadzieją na poprawienie sytuacji w tabeli, ponieważ w pierwszej kolejce stracili 2 cenne punkty w starciu ze Stalą Mielec. Tym razem zakłady bukmacherskie uznawały, że faworytem meczu jest ekipa przyjezdna. Na korzyść gości przemawiały przede wszystkim statystyki z ostatnich meczów bezpośrednich pomiędzy tymi drużynami, które zostały rozegrane na stadionie w Łodzi. Ostatnie zwycięstwo Widzewa miało miejsce w 2006 roku. Niewiele wskazywało na to, aby ta seria miała dobiec końca w minioną sobotę.

Ostatecznie Widzewiacy przełamali niekorzystną passę i po raz pierwszy od 18 lat pokonali Kolejorza przed własną publicznością. Było to wielkie zwycięstwo dla Widzewa i jego kibiców. Szczególnie, że zostało wywalczone w sporej dramaturgii. Podsumowując wydarzenia można powiedzieć, że hit kolejki nie rozczarował.

Statystyki – Widzew Łódź vs Lech Poznań:

  • Mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla Widzewa.
  • W 4 kolejnych starciach w Łodzi pomiędzy tymi drużynami padł wynik z bramką obu stron.
  • Widzew jest niepokonany w 3 kolejnych rywalizacjach z Lechem Poznań.
  • Widzew wygrał u siebie z Lechem po raz pierwszy od 18 lat.
  • Lech Poznań stworzył sobie więcej sytuacji bramkowych w tym spotkaniu 17 vs 10.

Kolejna przegrana Lechii Gdańsk z Motorem Lublin

W piątek bardzo ciekawie zapowiadał się pojedynek, w którym zmierzyły się 2 ekipy beniaminków. Lechia Gdańsk przystępowała do rywalizacji z Motorem Lublin w roli faworyta i z nadzieją na przełamanie passy 2 kolejnych porażek. Biało-zieloni w poprzedniej kampanii dwukrotnie mierzyli się z tym przeciwnikiem i zaliczyli 2 przegrane bez choćby jednej strzelonej bramki.

Lechia nie potrafiła jednak wykorzystać atutu własnego boiska i ostatecznie zeszła z murawy pokonana. Motor Lublin pokazał po raz kolejny, że dysponuje ciekawym składem, a trener ma pomysł na grę. Beniaminek z Lublina może być jedną z rewelacji tego sezonu, jeśli podtrzyma taką grę w kolejnych tygodniach.

Arka lepszy od ŁKS-u!

Jednym z najciekawiej zapowiadających się pojedynków w polskiej piłce klubowej było poniedziałkowe starcie, w którym Arka Gdynia zmierzyła się z ŁKS-em Łódź. Oba te zespoły są wymieniane w gronie drużyn, które powinny walczyć o bezpośredni awans. Łodzianie występują w tym sezonie jako drużyna, która spadła z Ekstraklasy i chce szybko do niej wrócić. Arka ma podobne oczekiwania, ponieważ już w ubiegłej kampanii była o włos od najwyższej klasy rozgrywkowej.

Kursy, które proponują zakłady bukmacherskie na poniedziałkowe starcie faworyzowały gospodarzy. Arka w ubiegłej kampanii w słabym stylu finiszowała w rywalizacjach przed własną publicznością. Porażki z Motorem Lublin i GKS-em Katowice kosztowały ten zespół awans do Ekstraklasy. Obecną kampanię piłkarze z Gdyni rozpoczęli od porażki w Rzeszowie. Nie było więc wątpliwości, że Arka potrzebuje wygranej nad ŁKS-em, aby poprawić swoją sytuację w ligowej tabeli.

Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem ekipy gospodarzy. Arka była w poniedziałek zdecydowanie lepszym zespołem, a jej przeciwnik oddał tylko jeden celny strzał na bramkę.

Sensacja w Częstochowie

Ostatni mecz 2. kolejki na boiskach Ekstraklasy odbył się w poniedziałek. Raków Częstochowa przed własną publicznością zmierzył się z Cracovią. Był to jednocześnie powrót Marka Papszuna na Limanowskiego. Częstochowianie na podstawie oferty, którą przygotowały zakłady sportowe byli zdecydowanym faworytem. Raków mocno rozczarował swoich kibiców, ponieważ nie potrafił pokonać tego przeciwnika. Częstochowianie stworzyli sobie wiele dogodnych sytuacji do zdobycia gola i zdominowali Cracovię, ale to nie wystarczyło. Jedno przypadkowe dośrodkowanie Pasów zakończyło się golem, a następnie skutecznie „bronili Częstochowy” pod własną bramką. Porażka Rakowa w meczu przed własną publicznością była największą niespodzianką minionego weekendu.

Przełamanie Legii w Kielcach

Legia Warszawa w znakomitym stylu rozpoczęła obecną kampanię i od pierwszej rywalizacji potwierdza, że jest jednym z głównych kandydatów do wywalczenia mistrzowskiego tytułu. Wojskowi w miniony weekend mieli przed sobą wymagające zadanie jakim była wyprawa do Kielc. Pomimo tego, że Korona jest jednym z głównych kandydatów do spadku, to wyjazdy na stadion tego zespołu nie należą do łatwych. Legia miała na stadionie w Kielcach serię 3 kolejnych meczów, w których nie udało jej się wywalczyć zwycięstwa. Dwukrotnie zremisowała w lidze i raz odpadła w Pucharze Polski.

W niedzielę wieczorem Legioniści przełamali tę niekorzystną passę, ponieważ wygrali w Kielcach 1:0. Był to już kolejny mecz Wojskowych, w którym udało im się zachować czyste konto, a jak wiadomo drużynę buduje się od tyłu.

Grad bramek w Radomiu!

Najciekawszym spotkaniem 2. kolejki była rywalizacja w Radomiu. Radomiak przed własną publicznością podejmował Jagiellonię Białystok. Oba zespoły rozpoczęły ligowe rozgrywki od kompletu punktów. Radomiak wygrał na wyjeździe z GKS-em Katowice, natomiast Jagiellonia Białystok pokonała przed własną publicznością Puszczę Niepołomice.

Spotkanie bezpośrednie lepiej rozpoczęło się dla ekipy przyjezdnej. 2 bramki dla Jagiellonii zdobył Jarosław Kubicki, co było sporym wydarzeniem dla samego piłkarza, który nie słynie z bramkostrzelności. Gospodarze ostatecznie wrócili do tej rywalizacji i udało im się wyrównać. W końcówce wydawało się, że przewaga i inicjatywa znajduje się po stronie Radomiaka. Jagiellonia pokazała jednak mistrzowski charakter i dała się wyszumieć swojemu przeciwnikowi, aby następnie zdobyć decydującą bramkę. Mistrz Polski wyjechał z Radomia z wynikiem 3:2. To z kolei oznacza, że Jagiellonia Białystok obok Legii Warszawa pozostaje jedynym zespołem, który ma na koncie komplet wygranych w Ekstraklasie.

Na stronie zakładów bukmacherskich Superbet możesz obstawiać wszystkie mecze na poziomie Ekstraklasy i 1. Ligi. Możesz również dyskutować z miłośnikami sportu na temat poszczególnych wydarzeń.

Jeśli interesuje cię lokalny sport, to polecamy zajrzeć do dedykowanej zakładki, która jest dostępna na naszej stronie.

Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.

Zakłady wzajemne urządzane przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.superbet.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z dnia 24.10.2019 r., o nr PS4.6831.5.2019.

Autor tekstu: Mateusz Nowak – Senior Project Manager, redaktor naczelny serwisu Zagranie, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej, a także tenisa ziemnego.

Ciekawy weekend na polskich boiskach!