Sąd Rejonowy w Lesku nakazał zatrzymać na 3 miesiące mieszkańca Sanoka, który jest podejrzany o handel narkotykami. W trakcie przeszukania mieszkania dealer przed policjantami schował się pod samochodem.
Zatrzymanie 28-latka z Sanoka to pokłosie sprawy, nad którą lescy policjanci pracują od ubiegłego tygodnia. Mężczyzna udzielił schronienia koledze, który ukrywał się przed organami ścigania.
- Wówczas policjanci znaleźli przy nim marihuanę - informuje asp. sztab. Katarzyna Fechner, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Lesku.
Podczas przeszukania zabezpieczyli również sejf, w którym ujawniono znaczne ilości substancji odurzających i środków psychotropowych, tj. ponad 97 g marihuany, ponad 4 g haszyszu i prawie 300 g mefedronu.
W sejfie były również przedmioty, które świadczyły o tym, że podejrzany zajmował się rozprowadzaniem narkotyków. Znalazła się tam waga elektroniczna, pieniądze oraz zapiski dotyczące handlu tymi substancjami. Była tam również faktura VAT z zakupu sejfu na dane podejrzanego.
Chował się pod samochodem
Jak dodaje rzeczniczka, podczas zatrzymania 28-latek próbował ukrywać się przed policjantami. Funkcjonariusze znaleźli go leżącego pod samochodem w garażu.
- Z uwagi na dowody na jego udział w handlu narkotykami, jak również fakt, że był wcześniej karany za udział w grupie przestępczej nastawionej na handel narkotykami, sąd postanowił zastosować wobec niego środek zapobiegawczy tj. 3 miesiące aresztu – dodaje rzeczniczka.
Mężczyzna do aresztu trafił 12 października. Policjanci prowadzą dalsze czynności, ponieważ sprawa jest rozwojowa.
