Powraca temat gazyfikacji Ustrzyk Dolnych i okolic. Wszystko za sprawą inicjatywy z jaką wystąpiła Polska Spółka Gazownictwa oddział w Jaśle. Przedstawiciele PSG szacują, że jeśli wszystko potoczyłoby się pomyślnie, to za 3 do 5 lat w Ustrzykach pojawiłaby się możliwość gotowania i ogrzewania za pomocą gazu ziemnego.
W muzeum Przyrodniczym w Ustrzykach Dolnych 15 stycznia, z inicjatywy dyrektora Oddziału Spółki Gazowniczej w Jaśle Adama Pęzioła oraz Starosty Bieszczadzkiego Marka Andrucha, odbyło się spotkanie, na którym omawiano perspektywy gazyfikacji Ustrzyk Dolnych oraz okolic. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele samorządów bieszczadzkich, gestorzy bazy turystycznej, przedstawiciele PSG oraz zainteresowani mieszkańcy Ustrzyk Dolnych.
Przedstawiona przez PSG koncepcja gazyfikacji terenów Bieszczadów, gdzie gaz ziemny jeszcze nie dotarł, zakłada tzw. gazyfikację wyspową. Polega ona budowie magazynów (stacji), do których skroplony gaz ziemny dostarczany byłby samochodami-cysternami, a w dalszej perspektywie koleją. W stacjach regazyfikacyjnych następowałaby jego przemiana ze stanu ciekłego w gazowy i następnie byłby dystrybuowany siecią do odbiorców.
Ważny jest fakt, że inwestor jakim jest Polska Spółka Gazownicza bierze na siebie koszty budowy stacji oraz sieci przesyłowej. Po stronie ewentualnych odbiorców leżałby koszt przyłącza oraz koszt wybudowania wewnętrznej domowej instalacji gazowej.
Warunkiem rozpoczęcia inwestycji jest jej ekonomiczna opłacalność, co uzależnione jest od odpowiedniego zapotrzebowania na gaz. W najbliższym czasie PSG będzie prowadziło sondaż, który określi zainteresowanie mieszkańców, przedsiębiorstw i instytucji korzystaniem z gazu, a to będzie podstawą do podjęcia decyzji co do dalszej realizacji pomysłu gazyfikacji naszego regionu.
Wyspowa gazyfikacja nie zamyka drogi do doprowadzenia do Ustrzyk gazociągu. Obecnie jego końcówka znajduje się w Uhercach i trwają prace projektowe zmierzające do doprowadzenia nitki do Olszanicy. A stąd już „tylko” 15 km do Ustrzyk. W przypadku pociągnięcia gazociągu do Ustrzyk, co może mieć miejsce najwcześniej za jakieś 10 lat, istniejąca sieć dystrybucji gazu ze stacji służyłaby na potrzeby gazu sieciowego.
Do tematu będziemy powracać w najbliższym czasie.