Ustrzyki Dolne
wtorek, 5 listopada 2019

Galeria „Nad Berehami” – prośba o interwencję starosty

Galeria „Nad Berehami” – prośba o interwencję starosty<br/>fot. Waldemar Witkowski
fot. Waldemar Witkowski

Wiesław Sowiński radny Rady Powiatu Bieszczadzkiego zwrócił się do starosty bieszczadzkiego z prośbą o interwencję w sprawie Galerii „Nad Berehami”. Galeria decyzją wójta gminy Lutowiska ma zniknąć z bieszczadzkiej przestrzeni kulturalnej. - To miejsce i ten człowiek są wrośnięci w Przełęcz Wyżną jak kamienie w Pomnik Goprowców – przekonuje radny.

- Bronię swojego przyjaciela, z którym przez 5 lat prowadziłem działalność gospodarczą. Znam go jako człowieka i wiem, że na to zasługuje, bo przy tym ognisku przegadałem z nim dziesiątki godzin – mówi stanowczo radny Wiesław Sowiński o Waldemarze Witkowskim, który od ponad 30 lat na Przełęczy Wyżnej - przy wyjściu na Połoninę Wetlińską do Chatki Puchatka, prowadyi Galerię Nad Berehami". Teraz, galeria decyzja wójta gminy Lutowsika Krzysztofa Mroza ma zostać rozebrana (więcej TUTAJ).

Radny dodaje, że Galeria „Nad Berehami” jest miejscem kultowym. – W latach 80-tych była tam budka jagodziarzy, później przejął to Lutek Pińczuk i oddał w użytkowanie Waldkowi, który siedzi i rzeźbi tam swoje rzeźby. On jest jednym z tych rzeźbiarzy starej daty, których nie wielu zostało w Bieszczadach. Jest tu od lat 70-tych i siadając przy jego ognisku można usłyszeć nie jedną wspaniałą historię z naszych gór – mówi radny i przypomina, że Waldek Witkowski w latach 80-tych był przez jakiś czas nawet gospodarzem Chaty Socjologa na Otrycie.

- To starszy człowiek, ile on tam jeszcze posiedzi bez prądu, bez wody? Trzeba popatrzeć na to tak zupełnie „ludzko”. To nie jest tak, że z roku na rok nagle trzeba tego go wyrzucić. On niebawem sam się spakuje i odejdzie, dlatego uważam, że teraz należy zostawić go w spokoju – mówi Wiesław Sowiński.

Radny dodaje, ze działanie wójta jest według niego nielogiczne, bo na zachodzie władze pomagają takim ludziom jak Witkowski. – On jest niepodważalną atrakcją turystyczną tego miejsca i państwo powinno jeszcze dopłacać za to, że chce mu się tam być i działać.

Radny Sowiński przypomina też, że Waldek Witkowski w Galerii działa na wielu płaszczyznach. Od astronoma Pavla Durisa kupił sprzęt meteorologiczny i codziennie rano , na portalu społęcznościowym Galerii „NBad Berehami”podaje temperaturę powietrza, wilgotność oraz ogólne warunki jakie panują w górach. – Dodatkowo przy Galerii ma lunety i każdy, kto z nim wieczorem siądzie przy ognisku może popatrzeć w gwiazdy. To miejsce i ten człowiek są wrośnięci w Przełęcz Wyżną jak kamienie w Pomnik Goprowców. Ludzie, którzy tu przyjeżdżają najpierw idą przywitać się do Waldka, a później w góry. O takie rzeczy powinniśmy dbać, a nie je niszczyć – dodaje stanowczo.

Poniżej publikujemy w całości list do Starosty Powiatu Bieszczadzkiego. Radny Sowiński mówi, że jego interpelacja powinna być rozpatrzona na najbliższej sesji Rady Powiatu Bieszczadzkiego 15 listopada. Sesję można oglądać również w Internecie.

„Pan Marek Andruch
Starosta Powiatu Bieszczadzkiego

Zwracam się z prośbą do Pana Starosty o niezwłoczną interwencję i pomoc w wyjaśnieniu bulwersującej sprawy rozbiórki kultowej Galerii Nad Berehami i wyrzuceniem z niej jednej z bieszczadzkich legend Pana Waldemara Witkowskiego. Galerię powyższą Pan Waldemar prowadzi już od 1985 r . Jest to jeden z najbardziej znanych i szanowanych, jeszcze żyjących bieszczadzkich twórców. Pan Waldemar mieszka tam nieprzerwanie od ponad dwudziestu lat i jest ikoną tego miejsca. Wrósł w to miejsce jak pomnik Goprowców czy kamienie Harasymowicza. Przez prawie ćwierć wieku w tym miejscu turyści mogli liczyć na darmowy kubek ciepłej herbaty, miejsce przy ognisku i barwne bieszczadzkie opowieści. Przy ognisku palącym się obok galerii ogrzewało się wielu obecnych celebrytów , dziennikarzy, artystów czy polityków.
Obrony Pana Witkowskiego podjęło się Stowarzyszenie Przewodników Turystycznych „Karpaty” z Panem Stanisławem Orłowskim na czele, wielu mieszkańców powiatów leskiego i bieszczadzkiego, lokalnych twórców, przedsiębiorców i samorządowców. Sprawą zainteresowała się Pani Elżbieta Jaworowicz i nakręciła materiał na ten temat, który ma się ukazać w programie „Sprawa dla Reportera”. Pan Waldemar jest człowiekiem bardzo skromnym. Dawno ukończył sześćdziesiąt lat i już nie ma siły walczyć sam o to miejsce ale ma ogromne wsparcie swoich przyjaciół. Nie przesadza się „starych drzew” Panie Starosto i dlatego w imieniu osób broniących Pana Witkowskiego proszę o pomoc i interwencję. Jesteśmy bardzo zdeterminowani aby Waldkowi pomóc.
Podsumowując, oburzenie na decyzję Pana Wójta jest ogromne zarówno wśród turystów, przewodników jak i mieszkańców co negatywnie odbija się także na wizerunku naszego powiatu aspirującego do bycia wizytówką turystyczną regionu. Nie możemy sobie na to pozwolić tym bardziej, że decyzja Pana Wójta jest oparta na bardzo niejasnych przesłankach i podstawach prawnych.
Oczekuję od Pana Starosty pisma do Pana Wójta Gminy Lutowiska Krzysztofa Mroza z prośbą o wyjaśnienie oraz przedstawienia Radzie Powiatu argumentacji tej bardzo kontrowersyjnej decyzji. Oczekuję jednak również podjęcia działań Zarządu Powiatu Bieszczadzkiego aby problemowi przyjrzeć się także w kontekście czysto ludzkim a nie tylko z perspektywy urzędników.
Dziękuję za rozpatrzenie i nadanie biegu mojej prośbie.

 

autor: paba


powiązane artykuły: