54 osoby podróżowały autokarem, który w nocy spadł z drogi krajowej nr 28 w rejonie Leszczawy Dolnej obok Birczy. Autokar stoczył się na serpentynach. Trzy osoby zginęły, wiele jest rannych, w tym dzieci.
Jak poinformowała Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie do wypadku doszło wczoraj wieczorem w Leszczawie Dolnej niedaleko Birczy. Służby informację o wypadku autokaru na ukraińskich numerach rejestracyjnych dostały ok. godz. 22.
Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Przemyślu na swoim profilu Facebookowym opublikowała szczegółowe informacje z akcji ratowniczej. Czytamy tam m.in. że: „(...) autokar o ukraińskich numerach rejestracyjnych wypadł z zakrętu, przebił barierę energochłonną i następnie dachując stoczył się ze skarpy.”
Na miejsce zostali zadysponowani ratownicy z Zespołów Ratownictwa Medycznego, Lotnicze Pogotowie Ratunkowe w tym Ratownik 6 z Krakowa, mogący latać w warunkach nocnych oraz jednostki współpracujące z Systemem Państwowego Ratownictwa Medycznego oraz Policja, Państwowa Straż Pożarna i Ochotnicze Straże Pożarne.
Z relacji ratowników ZRM z Birczy, który pierwszy zjawił się na miejscu wynika, że część poszkodowanych samodzielnie opuściła autokar, pozostałe osoby zostały w nim uwięzione, kilka było nieprzytomnych. Zespół przystąpił do akcji, a w tym czasie nadjechały jednostki OSP i kolejne ZRM. W trakcie akcji ratowniczej okazało się, że na miejscu jest wystarczająca liczba ratowników, więc odwołano lot Ratownika 6 z Krakowa.
Jak informuje WSPR z Przemyśla „Większość pasażerów spała, niektórzy co nie spali podawali później relację, że mieli wrażenie, że kierowca jechał za szybko...”
W wypadku zginęły 3 osoby, 11 jest w ciężkim stanie, 26 osób z obrażeniami nie zagrażającymi życiu przetransportowano do szpitali, 13 osób z powierzchownymi obrażeniami zostało przewiezionych do szkoły w Leszczawie Dolnej gdzie zorganizowano opiekę, 1 osoba została uznana za zaginioną.
Według ratowników WSPR „cała akcja przebiegała bardzo sprawnie, pomimo nocnej pory i trudnych warunków terenowych oraz masowej skali zdarzenia”.
- Przygotowujemy teren wokół pojazdu i sam autokar do tego, żeby ewakuować ciała z pojazdu. Będziemy używać do tego celu ciężkiego specjalistycznego sprzętu – mówił rano stacji radiowej RMF FM Grzegorz Latusek, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Przemyślu.
FOT. WSPR PRZEMYŚL - więcej zdjeć i informacji na FB/WSPR Przemyśl