Kilkuset funkcjonariuszy z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, mimo panującej pandemii koronawirusa, wciąż patroluje granice państwa – w szczególności tzw. zieloną granicę. - Aktualnie wszystkie siły i środki pozostają nadal w pełnej mobilizacji – mówi mjr Elżbieta Pikor, rzeczniczka BiOSG.
Jak zapewnia, tymczasowe zamknięcie (od 15 marca) większości przejść granicznych na granicy zewnętrznej UE w żadnym stopniu nie zwolniło bieszczadzkich pograniczników z utrzymania czujności w ochronie granicy państwowej. - Dodatkowo nałożona została szeroko rozumiana profilaktyka epidemiczna, która jest restrykcyjnie egzekwowana. Oprócz standardowych działań strażnicy graniczni ściśle współpracują ze służbami sanitarnymi, strażą pożarną oraz policją. Służby realizują czynności związane z rejestracją podróżnych, badaniem temperatury ciała oraz informowaniem o zasadach obowiązkowej kwarantanny.
Na Podkarpaciu jedynym czynnym przejściem granicznym jest to w Korczowej, gdzie skierowany został cały ruch osobowy i towarowy. W ciągu ostatniego tygodnia (23-27 marca) funkcjonariusze odprawili tam łącznie ponad 35 tys. obywateli Ukrainy wracających do kraju przed zamknięciem granic. W ciągu doby przejście graniczne przekraczało również ponad 1200 samochodów osobowych i ciężarowych. Ponadto, w ramach powrotu przed zamknięciem granic, odprawiono na Ukrainę ponad 5 tys. osób w specjalnie dla nich przygotowanych pociągach.
- Służby graniczne reagują elastycznie w zależności od panującej sytuacji związanej z ruchem granicznym – mówi mjr Elżebiata Pikor. - Odprawy na przejściu granicznym w Korczowej odbywają się na bieżąco.
W ramach tymczasowego przywrócenia kontroli na granicy ze Słowacją uruchomiono punkt kontroli w Barwinku. - Tutaj nasi funkcjonariusze wspólnie z wojskiem, policją i służbami sanitarnymi całodobowo monitorują sytuację. Zabezpieczają także otwarte zazwyczaj punkty na polsko-słowackiej granicy – wyjaśnia rzeczniczka BiOSG.
Straż Graniczną na granicy z Ukrainą i Słowacją wzmacniają żołnierze 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej. Nieustanie są też podejmowane patrole graniczne oraz inne działania w terenie, które mają zapewnić ochronę i nienaruszalność granicy państwowej.
Rzeczniczka podkreśla, że bezcenne jest każde zaangażowanie, szczególnie tych funkcjonariuszy, którzy pełnią służbę na pierwszej linii – dokonujących odprawy, patrolujących granicę, kierowników zmian koordynujących działania i wszystkich osób skierowanych do zadań związanych z zaistniałą sytuacją.
- Zielona granica jest nieprzerwanie monitorowana. Od połowy marca nie odnotowano tutaj procederu dotyczącego nielegalnej migracji. Ostatni epizod miał miejsce 12 marca - wtedy na zielonej granicy zatrzymano 4 obywateli Turcji.
Pandemia koronawirusa spowodowała, iż większość państw UE zamknęła swoje granice - dlatego kryzys migracyjny w południowej Europie osłabł, a sytuacja migracyjna na polskich granicach stała się stabilna. - My służymy, żeby chronić społeczeństwo, a Ty pomóż i #zostańwdomu! - apelują funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
FOT. BiOSG