Intensywne opady mokrego śniegu, które wystąpiły 21-23 listopada w wielu miejscowościach spowodowały utrudnienia komunikacyjne, przerwy w dostawie prądu oraz wody. Jak się okazuje, pierwszy śnieg przyniósł także wiele szkód w podkarpackich lasach.
— Najbardziej ucierpiały młodniki i uprawy leśne, na których powalone okiścią i połamane drzewka często nie wrócą już do pionu. Szkody te uznano na powierzchni 158 hektarów, najwięcej w nadleśnictwach Lesko i Bircza. Z kolei miąższość drzew zniszczonych okiścią oszacowano na 22,8 tys. m. sześc. drewna, w większości są to szkody o charakterze rozproszonym. — informuje Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.
Powalone i połamane drzewa oraz pozostałe szkody odnotowano w dwudziestu nadleśnictwah. W jedynie sześciu nadleśnictwach w zasięgu RDLP w Krośnie nie stwierdzono istotnych zniszczeń. Dodatkowo uszkodzonych zostało kilkadziesiąt ogrodzeń upraw leśnych.




