W Bandrowie Narodowym tradycja tworzenia wielkanocnych palm wciąż żyje – i to z wyjątkowym rozmachem. Już od kilku lat pani Maria Izabela Lenard, znana również jako była szefowa zespołu „Bieszczadzki Dom”, przygotowuje okazałe palmy, które zdobią kościoły w okolicy.
W tym roku stworzyła aż dwie imponujące konstrukcje – jedną, wysoką na 6 metrów, przekazała do kościoła parafialnego w Jasieniu, a drugą, mierzącą 4,5 metra, do kościoła w Bandrowie. Jak przyznaje, tworzenie palm to dla niej prawdziwa przyjemność, zwłaszcza wykonywanie kwiatów z bibuły, które z ogromną starannością zdobią całość. Nie brakuje także zielonego bukszpanu, który dodaje palmom świeżości i tradycyjnego charakteru.
– Z każdym rokiem moje palmy są coraz większe – mówi pani Maria z uśmiechem. – To piękna tradycja, którą chcę pielęgnować i przekazywać dalej.
Dzięki takim osobom jak pani Maria, wielkanocne zwyczaje wciąż zachwycają barwami, kreatywnością i zaangażowaniem. To nie tylko dekoracje – to żywa część kultury regionu.
Artur Lenard