W niedzielę, w dolinie Górnego Sanu znaleziono ludzkie ciało w stanie daleko posuniętego rozkładu. Na razie nie znana jest ani tożsamość, ani przyczyna śmierci tej osoby. Więcej będzie wiadomo, po ujawnieniu wyników sekcji zwłok.
Według naszych informacji ciało znaleziono w Sanie, w okolicach cmentarza w Beniowej. Informację o zwłokach, do Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej przekazała Straż Leśna. Ciało było w stanie daleko posuniętego rozkładu.
-Rzeczywiście znaleziono zwłoki osoby niezidentyfikowanej – potwierdza nasze informacje prokurator Maria Chrzanowska z Prokuratury Rejonowej w Lesku. - Wczoraj w szpitalu w Przemyślu została przeprowadzona sekcja zwłok i wstępne wyniki będą znane na dniach.
Na razie nie znana jest tożsamość ani przyczyna śmierci tej osoby. Ciało było w stanie daleko posuniętego rozkładu, który utrudniał identyfikację.
Ciało znaleziono blisko granicy państwowej z Ukrainą, nie wiadomo jednak jakiej narodowości jest ta osoba.
Przy zmarłym znaleziono telefon komórkowy, dwa powerbanki (przenośne ładowarki) oraz sporą ilość artykułów spożywczych liofilizowanych. Był też zaopatrzony w ciepłą odzież. To wszystko może świadczyć, że mężczyzna był przygotowany na dłuższy pobyt w terenie i był przygotowany na trudne warunki.