Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę nad Jeziorem Solińskim. Utonął 41-letni mieszkaniec powiatu leskiego.
W niedzielę 5 sierpnia, późnym popołudniem do Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wpłynęło zgłoszenie, że pod wodą może znajdować się 41-letni mieszkaniec powiatu leskiego.
„Po dotarciu na miejsce służb ratowniczych rozpoczęto poszukiwania w miejscu w którym był ostatnio widziany. Około godziny 17:45 grupa wodno-nurkowa PSP odnalazła poszukiwanego mężczyznę. Mimo podjęcia próby reanimacji, mężczyzny nie udało się uratować” – poinformowali na swojej stronie Facebookowei ratownicy Bieszczadzkiego WOPR.
Ze wstępnych ustaleń Komendy Powiatowej Policji w Lesku wynika, że 41-letni mieszkaniec powiatu leskiego, razem ze znajomymi, przebywał na plaży nad zalewem w Wołkowyi. W pewnym momencie miał wskoczyć do wody, z której niestety nie wypłynął. Policja w sprawie prowadzi dalsze czynności.
W akcji brali udział ratownicy bieszczadzkiego WOPR, policjanci w patrolu łączonym ze Strażą Rybacką, karetka wodna oraz nurkowie Państwowej Straży Pożarnej.