Pijana kobieta jechała samochodem trasą biegową dla narciarzy w Ustjanowej Górnej. Zatrzymała ją funkcjonariuszka SG, która odbywała tam trening narciarski. Badanie kierowcy alkomatem wykazało 3 promile alkoholu.
Funkcjonariuszka SG czas wolny od służby spędzała na nartach w Ustjanowej (Bieszczady). W pewnym momencie usłyszała odgłos jadącego trasą biegową pojazdu. Jak mówi, nie mogła w to uwierzyć ponieważ rejon ten w całości był przeznaczony dla narciarzy biegowych. Przerwała więc jazdę na nartach i przez las poszła w kierunku miejsca, skąd słychać było pojazd. Okazało się, że trasą biegową rzeczywiście jechał samochód marki Opel.
Strażniczka graniczna zatrzymała auto, aby poinformować kierowcę, że jazda trasami biegowymi jest niedozwolona. Wówczas, od kierującej wyczuła mocną woń alkohol. Natychmiast zabrała kluczyki od samochodu i powiadomiła policję.
Po przybyciu patrolu okazało się, że mieszkanka powiatu bieszczadzkiego, miała blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
Dalsze czynności w sprawie prowadzi KPP w Ustrzykach Dolnych.