Policjantka z Ustrzyk Dolnych ustaliła sprawców kradzieży paliwa, do której doszło w sierpniu w Bieszczadach. To mieszkańcy województwa wielkopolskiego, którzy wcześniej ukradli tablicę rejestracyjną z samochodów parkujących na Przełęczy Wyżniańskiej.
Ustrzyccy policjanci od sierpnia prowadzili czynności wyjaśniające w sprawie kradzieży paliwa. Kierowca vw passata, na stacji benzynowej w Ustrzykach Dolnych, zatankował auto do pełna i nie płacąc za paliwo, odjechał.
- Sprawa trafiła do policjantki z zespołu ds. wykroczeń, która przeglądając zabezpieczony monitoring ustaliła, że volkswagen, którym poruszali się sprawcy kradzieży, miał założone skradzione wcześniej tablice rejestracyjne – wyjaśnia podkom. Aleksandra Wołoszyn-Kociuba, rzecznik Powiatowej Komendy Policji w Ustrzykach Dolnych.
Jak wykazało dochodzenie, sprawcami tych kradzieży byli 33-letnia kobieta i 37-letni mężczyzna, mieszkańcy województwa wielkopolskiego. Oboje przyjechali w Bieszczady w sierpniu.
- Policjanci ustalili, że para najpierw ukradła tablice rejestracyjne z dwóch różnych pojazdów zaparkowanych na Przełęczy Wyżniańskiej, następnie przymocowała je do swojego auta i pojechała na stację, gdzie ukradła paliwo – dodaje podkomisarz.
Końcem listopada wobec mieszkańców województwa wielkopolskiego zostały skierowane wnioski o ukaranie do sądu. Odpowiedzą za kradzież tablic rejestracyjnych oraz za kradzież paliwa.