Ustrzyki Dolne
środa, 3 lutego 2016

Goprowcy szkolili leśników

Goprowcy szkolili leśników<br/>fot. Jarosław Makutynowicz, GB GOPR
fot. Jarosław Makutynowicz, GB GOPR

Ratownicy Grupy Bieszczadzkiej GOPR w ramach cyklu szkoleń medycznych z zakresu pierwszej pomocy przeszkolili 56 leśników z terenu Bieszczadów i Beskidu Niskiego.

Szczególną uwagę zwrócono na praktyczne reagowanie w przypadku zagrożeń w lesie. Każdy z uczestników wielokrotnie musiał wykazać się umiejętnością prowadzenia resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Cały projekt sfinansowany został ze środków Funduszu Inicjatyw Obywatelskich.

- Z naszego punktu widzenia te szkolenia są niezwykle potrzebne, gdyż leśnicy są często tymi pierwszymi, stykającymi się z ofiarami wypadków w lesie czy w górskim terenie, zatem od ich działania zależy efekt tzw. „złotej godziny” - mówi Jarosław Makutynowicz, prowadzący zajęcia ratownik GOPR. - O tej potrzebie świadczy też spora liczba wypadków w lesie, w których likwidację, jako GOPR, jesteśmy zaangażowani. Cieszy fakt, iż uczestnicy zajęć wykazali się dużym skupieniem i zaangażowaniem.

Tak się złożyło, że w trakcie jednego ze szkoleń, prowadzona była akcja ratunkowa po drwala na Kiczerze Dydiowskiej. Była okazja do omówienia procedur alarmowania i opisania warunków dla użycia śmigłowca w ewakuacji na tzw. długiej linie.

Cykl szkoleń jest nawiązaniem do tradycji sprzed lat. W roku 1958, trzy lata przed powstaniem Grupy Bieszczadzkiej GOPR, Nadleśnictwo Stuposiany zorganizowało z własnej inicjatywy kurs udzielania pierwszej pomocy. W leśniczówce Procisne, u leśniczego Kalinowskiego, spotkało się sześciu leśników oraz dwóch ówczesnych asów ratownictwa tatrzańskiego: Eugeniusz Strzeboński i Władysław Roj-Gąsienica, zwany „Szajbą”. W trakcie kilkudniowego szkolenia zapoznali oni leśników ze sposobami udzielania pierwszej pomocy i metodami transportu poszkodowanych w trudnych warunkach górskich. Wówczas też nadleśnictwo zakupiło ratowniczy tobogan, aby w razie potrzeby można było dokonać transportu poszkodowanego np. w wypadku przy pracy w lesie. Był to wówczas jedyny sprzęt ratunkowy w tych górach. Jednym z uczestników tego szkolenia był leśniczy Kazimierz Osiecki, późniejszy współzałożyciel Grupy Bieszczadzkiej GOPR, obecnie członek honorowy GOPR.

 

Goprowcy szkolili leśników<br/>fot. Jarosław Makutynowicz, GB GOPR
fot. Jarosław Makutynowicz, GB GOPR
Goprowcy szkolili leśników<br/>fot. Jarosław Makutynowicz, GB GOPR
fot. Jarosław Makutynowicz, GB GOPR
Goprowcy szkolili leśników<br/>fot. Jarosław Makutynowicz, GB GOPR
fot. Jarosław Makutynowicz, GB GOPR
Goprowcy szkolili leśników<br/>fot. Jarosław Makutynowicz, GB GOPR
fot. Jarosław Makutynowicz, GB GOPR
autor: Edward Marszałek, rzecznik prasowy RDLP w Krośnie


powiązane artykuły: