Po sprzątaniu Strwiąża, przyszedł czas na szlaki spacerowe w okolicach Ustrzyk Dolnych. Tym razem w akcji uczestniczyło więcej mieszkańców miasta, a wolontariuszom pomagała grupa dzieci z radomskiego Hospicjum Królowej Apostołów.
- To było naprawdę wzruszające, kiedy te maluchyi przyłączyły się do akcji sprzątania szlaków spacerowych – mówi Jacek Łeszega, radny powiatowy oraz założyciel Komitetu Inicjatywnego Mieszkańców Gminy Ustrzyki Dolne, który zajmował się sprzątaniem Strwiąża i okolicznych szlaków. - Dzieciaki wykazały się dużym zaangażowaniem, zadawały mnóstwo pytań i aktywnie pomagały w sprzątaniu. Dla nas, organizatorów akcji, to bardzo budujące, bo nie musiały tego robić, ale czuły, że Bieszczady to wspólne dobro o które trzeba dbać. Bardzo im za to jesteśmy wdzięczni. Na kończenie akcji Burmistrz Ustrzyk Dolnych przekazał im wraz z innymi materiałami promocyjnymi pamiątkowe albumy o Ustrzykach.
Tym razem akcja sprzątania okolic Ustrzyk Dolnych okazała się sukcesem. Na punktach wypadowych zjawiło się więcej mieszkańców niż podczas Społecznej Akcji Sprzątania Strwiąża. 11 lipca, o godz. 9 rano, na szlaki wyruszyły dwie grupy. Jedna na szlak czerwony z osobami z urzędu miejskiego, Komitetu Inicjatywnego, branży turystycznej, mieszkańcami miasta oraz Drużyną Ratownictwa Wodnego „Wilki”, druga na szlak żółty oraz czarny, której uczestnikami byli pracownicy urzędu miejskiego, branży turystycznej, Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne oraz właśnie dzieci z Hospicjum Królowej Apostołów z Radomia. W trakcie Akcji zebrano śmieci, zasypywano doły, udrożniano przejścia, koszono wysoką trawę czy prostowano słupy z kierunkowskazami.
