Dwie zawodniczki z UKN Laworta wzięły udział w obozie szkoleniowym w Gniewnie. Nasze dziewczyny znalazły się wśród wyróżnionych 24 najlepszych alpejczyków z Polski w kategoriach Juniorów C i Juniorów B.
Obóz szkoleniowy dla najlepszych alpejczyków w Polsce w kategorii Juniorów C i Juniorów B odbył się w dniach od 18 do 27 sierpnia w ośrodku sportowym w Gniewinie na Kaszubach. Ośrodek ze względu na doskonała infrastrukturę sportową, należy do oficjalnego katalogu UEFA - Europejskiej Federacji Piłki Nożnej i gościł m.in. reprezentację Hiszpanii podczas Euro 2014 w Polsce.
W tym 10-cio dniowym intensywnym treningu uczestniczyło 13 chłopców i 11 dziewcząt wytypowanych na podstawie rankingu Młodzieżowego Pucharu Polski w sezonie 2016-2017.
Kierownikiem obozu był Bartłomiej Kądziołka - członek Komisji Zjazdów PZN, a także trener UKN Laworta Ustrzyki Dolne oraz Narciarskiej Szkoły Sportowej w Ustrzykach Dolnych. Oprócz pana Bartka zajęcia treningowe prowadziło jeszcze 3 trenerów.
W zgrupowaniu tym uczestniczyły dwie ustrzyckie alpejski: Oliwia Kądziołka (juniorka C) oraz Helena Karabanowska (juniorka B).
- Należy przypomnieć, że większość pracy szkoleniowej alpejczyków wykonują trenerzy klubowi, dlatego założeniem tego obozu szkoleniowego było podtrzymanie ogólnej sprawności na określonym poziomie oraz przede wszystkim integracja narciarskiej młodzieży - wyjaśnia Bartłomiej Kądziołka. - Możemy stwierdzić po tych wszystkich zajęciach, które tutaj wykonano, że pomysł organizacji tego zgrupowania był trafiony w dziesiątkę. Fajnie i bardzo szybko to zagrało - dodaje.
Podczas zgrupowania na zawodników czekały także różne atrakcje, m.in. wykład na temat zdrowego odżywiania sportowców, badania pod okiem pani dietetyk oraz zwiedzanie Gdańska. - W sporcie ważna jest regeneracja, a nie tylko mocny trening. Zresztą tak jak powiedziałem wcześniej, w trakcie tego obozu nastawiamy się w głównej mierze na podtrzymanie ogólnej sprawności zawodników oraz na integrację grupy. Wiadomo, że młodzież jest w takim a nie innym okresie, dlatego dbamy również o edukację. W czwartek byliśmy na wycieczce w Gdańsku. Mieliśmy okazję zwiedzić to miasto i udać się muzeum drugiej wojny światowej oraz do muzeum techniki. Oprócz tego udało nam się pojeździć na nartach wodnych, a w piątek był jeszcze spływ kajakowy. Także atrakcji jak na 10-dniowy obóz jest naprawdę dość dużo - podsumowuje Kądziołka.