W miniony weekend nie wszystkie imprezy w gminie Ustrzyki Dolne się udały. - Niestety deszcz znowu pokrzyżował nam plany i musieliśmy przenieść Dni Kultury Pogranicza do świetlicy wiejskiej. Na szczęście pogody ducha nam nie brakowało - mówi Renata Wolańska sołtys Ropienki.
Tegoroczne Dni Kultury Pogranicza w Ropience znów zostały przerwane z powodu deszczu. Jak mówi sołtys Ropienki Renata Wolańska przez pierwszą część imprezy wszystko odbywało się bez przeszkód. - Na scenie zaprezentowały się wokaliści i zespoły i pierwsza część była na prawdę bardzo udana, a w Ropience zjawiło się mnóstwo gości, którym bardzo dziękuję za przybycie. Niestety później nastąpiła powtórka z ubiegłego roku i naszą imprezę trzeba było przenieść do świetlicy.
W tym roku podczas Dni Kultury Pogranicza mieszkańcom oraz turystom zaprezentowały się zespoły: „Lubatowianie” i „Echo Ustrzyk” oraz soliści: Oliwia Matuszewska i Irina Iszkowa. Całość ubarwiła Młodzieżowa Orkiestra Dęta „Avanti” z Sanoka.
Dla dzieci było malowanie twarzy i dmuchana zjeżdżalnia. Podczas Dni Kultury Pogranicza swoje stoisko miało też Nadleśnictwo Ustrzyki Dolne, które proponowało dzieciom przyrodnicze gry i zabawy. Imprezę przygotowało Sołectwo Ropienka, a dania, którymi raczyli się goście mieszkańcy sołectwa.
FOT. ASIA PAŚ