Jak wygląda ustrzycki urząd, czym się zajmują jego pracownicy i czy fotel burmistrza jest wygodny? - odpowiedzi na te pytania znają już przedszkolaki z Przedszkola nr 2 w Ustrzykach Dolnych, które odwiedziły ustrzycki urząd.
Przedszkolaki z grupy „Tygrysków” w Urzędzie Miejskim w Ustrzykach Dolnych zjawiły się w poniedziałek 12 czerwca. Miały okazję zobaczyć jak pracują urzędnicy oraz dowiedzieć się jakie sprawy można załatwić w urzędzie.
- Chcemy by dzieci od małego oswajały się z naszą pracą, po to, by w przyszłości nie bały się przyjść do urzędu i wiedziały, że znajdą tam pomoc z naszej strony - mówi Bartosz Romowicz, burmistrz Ustrzyk Dolnych.
Wizyta jest częścią oferty, którą dla najmłodszych mieszkańców gminy przygotowali ustrzyccy urzędnicy. Ma zapoznawać dzieci z administracją publiczną i uświadamiać, że załatwianie spraw urzędowych nie jest trudne.
W trakcie wizyty dzieci miały okazję spotkać się z burmistrzem Ustrzyk Dolnych Bartoszem Romowiczem, siedziały na jego fotelu i przybijały z nim „piątkę”. Na maluchy czekał też miś Baryłek, który pozwalał się przytulać i opowiadał ciekawostki o urzędzie.
Przedszkolaki dowiedziały się jak działa niszczarka do papieru, elektroniczny rejestr petentów oraz jak powinno się segregować odpadki. Bez skrępowania zaglądały we wszystkie zakamarki, przybijały pieczątki, sprawdzały jak działają urzędnicze telefony i zadawały pytania.
Wszystkie maluchy zostały też obdarowane drobnymi upominkami.
Więcej zdjęć w galerii TUTAJ
ZDJĘCIA: UM Ustrzyki Dolne