Ustrzyki Dolne
poniedziałek, 2 listopada 2020

Zrzutka na Promyk Nadziei!

Zrzutka na Promyk Nadziei!<br/>fot. Stowarzyszenie Promyk Nadziei
fot. Stowarzyszenie Promyk Nadziei

Instalacja elektryczna, kanalizacja, ścianki działowe czy wymiana mocno zużytego sprzętu do rehabilitacji – Bieszczadzkie Stowarzyszenie Na Rzecz Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej „Promyk Nadziei” prowadzi zbiórkę pieniędzy na remont siedziby. Pomóżmy!

- W końcu na nasze podwórko zaświeciło słoneczko, po latach mało komfortowych warunków, mamy nowy lokal, który będzie naszym nowym miejscem na ziemi, ale na remont potrzeba nam około 300 tys. zł - mówi Angelika Szmyd, prezeska stowarzyszenia. - Właśnie trwają prace remontowe, burzenie, murowanie. Przystosujemy budynek tak, aby nasze Promyczki czuły się bezpiecznie i miały profesjonalne miejsce do terapii oraz rehabilitacji. Dzięki anonimowemu darczyńcy mogliśmy wystartować, ale nadal potrzebujemy pomocy. Każda, nawet najdrobniejsza wpłata ma dla nas ogromne znaczenie.

Promyk Nadziei do nowej siedziby chce się przeprowadzić w przyszłym roku. - Dotychczasowy lokal musimy opuścić do czerwca 2021 r. Dzięki uprzejmości pana burmistrza oraz radnym gminy Ustrzyki Dolne, dostaliśmy część budynku należącego niegdyś do Orange. Budynek wymaga jednak generalnego remontu, musimy wykonać instalację elektryczną, kanalizację, postawić ścianki działowe i wymienić już część mocno zużytego sprzętu. Nie poradzimy sobie sami, potrzebujemy wsparcia ludzi dobrej woli, żeby stworzyć nowe miejsce na ziemi dla naszych „bieszczadzkich aniołków” i móc tą pomoc nieść jeszcze przez długie lata – wyjaśnia pani prezes.

Stowarzyszenie powstało w 2001r. z inicjatywy rodziców i opiekunów dzieci niepełnosprawnych. Mimo braku stałych źródeł utrzymania od lat stara się, aby działania pomocowe prowadzone były przez cały rok i aby nie było przestojów. - „Promyk Nadziei” od lat organizuje rehabilitację i terapię dla dzieci niepełnosprawnych z terenu Bieszczad i nie jest nic go w stanie powstrzymać – zapewnia Andżelika. - Nie wszystkich rodziców stać na odpowiednią terapię, to właśnie my zdjęliśmy z ich barków tą odpowiedzialność, codziennie przemierzając setki kilometrów, aby dowieźć dzieci na zajęcia. Od lat na tym samym sprzęcie, w dwóch salach, prowadząc zajęcia na zmianę: rehabilitacja ruchowa, masaże, zajęcia logopedyczne, pedagogiczne, grupowe. Wszystko dla dobra dzieci, które zżyte są ze sobą jak rodzeństwo. One nie wyobrażają sobie, że mogłoby tak nie być, że mogłoby nie być „Promyka Nadziei” - opowiada.

Najstarszym podopiecznym Promyka, jest już 26-letni mężczyzna, niemówiący autysta, który jest w stowarzyszeniu od chwili jego założenia.

Większości rodziców nie stać na prywatną rehabilitację i nie mają możliwości dowozić dzieci samodzielnie na terapię, a jakakolwiek przerwa w rehabilitacji powoduje pogorszenie się stanu zdrowia i stopniowe wycofywanie z życia społecznego podopiecznych. Promyk zapewnia im tę możliwość i maksymalizuje godziny terapeutyczne dla dzieci, które prowadzone są od poniedziałku do soboty włącznie. Podczas pobytu organizowane są zajęcia indywidualne i grupowe z logopedą, pedagogiem, masażystą i rehabilitantem. Oprócz transportu, podopiecznym zapewniane jest również wyżywienie.

Podopieczni stowarzyszenia nie są jednak zamknięci w „czterech ścianach”. Dwa razy do roku, organizowane są imprezy charytatywne, na których bawią się wspólnie z mieszkańcami Ustrzyk Dolnych i okolic. W trakcie tych spotkań Promyczki prezentują swoje prace, występują przed publicznością z przygotowanym wcześniej repertuarem. Daje im to ogromną satysfakcję i pozwala nabrać pewności siebie. Co ważne, opiekują się nimi nie tylko rodzice, ale też wolontariusze, którzy bardzo często są byłymi podopiecznymi stowarzyszenia.


W Ustrzykach Dolnych, koordynatorm kampanii Kilometry Dobra Polskiego Instytutu Filantropii było Stowarzyszenie Promyk Nadziei.

Stowarzyszenie nie posiada jednak stałych źródeł utrzymania. - Działalność jaką prowadzimy możliwa jest tylko dzięki wsparciu wielu wspaniałych darczyńców, niewielkich dotacji z różnych fundacji oraz 1 proc., a koszty utrzymania placówki są duże – dodaje pani prezes.

„Za każde wpłacone przez Was 22 zł możemy kupić jedną płytę gipsowo-kartonową 900 mm x 1800 mm ! Oraz za każde wpłacone przez Was 87 zł możemy kupić m2 dobrej jakości płytek podłogowych” - apelują członkowie stowarzyszenia.

Stowarzyszenie „Promyk Nadziei”
ul. Wyzwolenia 7
38-700 Ustrzyki Dolne
Bieszczadzki Bank Spółdzielczy
24 8621 0007 2001 0001 4371 0001

Zbiórka prowadzona jest również przez portal zrzutka. pl – TUTAJ

Więcej na temat działalności Promyka Nadziei - TUTAJ

 

autor: paba


powiązane artykuły: