W bieżącym roku, funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali 123 fałszywe dokumenty, w tym 23 prawa jazdy. Kolejne dwa dokumenty wpadły ostatnio w ręce mundurowych z placówek Straży Granicznej w Czarnej Górnej i Korczowej.
Do pierwszego zdarzenia doszło 18 marca podczas kontroli drogowej w okolicach miejscowości Rabe. Tutaj, patrol funkcjonariuszy SG z placówki w Czarnej Górnej, wytypował do sprawdzenia renault na polskich tablicach rejestracyjnych. Pojazd prowadził 61-letni obywatel Polski.
- W trakcie kontroli dokumentów okazane ukraińskie prawo wjazdy wzbudziło wątpliwości mundurowych - informuje por. SG Piotr Zakielarz, rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Podejrzenia strażników granicznych, co do autentyczności dokumentu okazały się słuszne. Podczas rozmowy z funkcjonariuszami kierowca przyznał, że za podrobiony dokument zapłacił 1500 euro. Mężczyzna przyznał się do wykorzystania fałszywego prawa jazdy i dobrowolnie poddał karze grzywny w wysokości 1500 zł.
Z kolei 16 marca nieprawdziwe, ukraińskie prawo jazdy zatrzymali funkcjonariusze z przejścia granicznego w Korczowej. Falsyfikatem posłużył się 33-letni obywatel Litwy.
- Cudzoziemiec usłyszał zarzuty związane z wykorzystaniem fałszywego dokumentu. Za ten czyn otrzymał karę 4 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok – dodaje rzecznik BiOSG.
W obu przypadkach mężczyźni kontynuowali podróż już w fotelu pasażera.
ZDJĘCIA: BiOSG