Zarząd Województwa Podkarpackiego wydał oświadczenie w sprawie sytuacji Podkarpackiego Banku Spółdzielczego. Rachunki miały tam niektóre jednostki podległe samorządowi województwa, zagrożone są również inwestycje realizowane przez samorządy, z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego.
Jak już informowaliśmy, 15 stycznia Bankowy Fundusz Gwarancyjny poinformował o tym, że ze względu na złą sytuację kapitałową PBS, wydał decyzję o rozpoczęciu przymusowej restrukturyzacji banku, wyznaczył administratora i przejął nad nim kontrolę. Na kontach PBS brakło 180 ml zł, a jego straty musi teraz pokryć Bank Nowy BFG S.A., który jest bankiem pomostowym przy restrukturyzacji PBS. Niestety kapitał Banku Nowego to tylko 100 mln zł, dlatego szukając reszty pieniędzy, zajął po 44 proc. z depozytów samorządów i większych spółek – które nie są objęte gwarancją.
Jak się okazuje konta w PBS miały m.in. samorządy: Komańczy, Leska, Sanoka, Soliny Olszanicy i Baligrodu. Okazuje się, że konta w PBS miały m.in. szpital miejski w Rzeszowie czy szpital w Jaśle. Teraz na jaw wyszło, że w PBS konta miały również niektóre jednostki podległe samorządowi województwa. Zagrożone są również inwestycje realizowane przez samorządy, z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego.
W związku z zaistniałą sytuacją Zarząd Województwa Podkarpackiego wydał Oświadczenie:
Zarząd Województwa z niepokojem przyjął informacje o problemach i zawieszeniu działalności Podkarpackiego Banku Spółdzielczego. Przymusowa restrukturyzacja, którą prowadzi Bankowy Fundusz Gwarancyjny zabezpiecza pieniądze zgromadzone na kontach banku przez osoby prywatne.
Informujemy, że Samorząd Województwa Podkarpackiego nie miał rachunków bankowych w Podkarpackim Banku Spółdzielczym. Rachunki takie miały założone tam niektóre jednostki podległe samorządowi województwa posiadające osobowość prawną.
Bardzo dokładnie monitorujemy wszystkie informacje, doniesienia dotyczące zaistniałej sytuacji. Analizujemy też jej prawne uwarunkowania. Restrukturyzacja dotyczy w dużej mierze pieniędzy beneficjentów Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego.
Sprawą zainteresowała się już wojewoda podkarpacki Ewa Leniart, która deklaruje pomoc poszkodowanym samorządom i instytucjom. Także Samorząd Województwa Podkarpackiego w ramach swoich kompetencji będzie wspierał te działania.
