Na razie jeszcze nieśmiało, ale w Bieszczadach już słychać pojedyncze porykiwania samców jeleni karpackich. To znak, że zaczyna się rykowisko – czyli jelenie gody.
Jak zwykle, we wrześniu w Bieszczadach rozpoczęło się rykowisko. Na razie słychać jak po lesie niosą się pojedyncze porykiwania, ale już niebawem jelenich odgłosów będzie więcej, bo jelenie swoje gody rozpoczynają zwykle jak temperatura w nocy spada do 6-7.
Charakterystyczne stękanie samców jeleni karpackich będzie słychać przez ok. miesiąc i najlepiej słychać je o świcie lub przed zmrokiem. Byk czyli samiec jelenia, ma wokół siebie zwykle niewielkie stado łań. Dominujący samiec, toczy walkę o nie z innymi jeleniami, a ryczeniem odstrasza konkurentów. Młodsze jelenie, rycząc, wyzywają na pojedynki swoich rywali i próbują pokazać, że mogą już zakładać własne stado.
Leśnicy potrafią rozróżnić rodzaje ryczenia, inaczej ryczy byk, który jest ranny, inaczej młody, a jeszcze inaczej silny potężny samiec pilnujący swoich łań.
Czas polowań
Czas rykowiska, to również czas polowań. Jak tłumaczą leśnicy w tym czasie myśliwi mają okazję wyeliminować byki z anomaliami, chore i stare. Młode byki o prawidłowej budowie poroża, traktowane jako reproduktory, które mają podtrzymywać gatunek. Strzelać wolno tylko do jeleni liczących więcej niż 10 lat.
Z danych statystycznych wynika, że podczas rykowiska zabijana jest większość samców jeleni, przeznaczonych do odstrzału w ramach rocznego planu łowieckiego. Podczas rykowiska, odstrzał byków sprzedawany jest też myśliwym z zagranicy w ramach polowań dewizowych.
Idąc do lasu, musimy pamiętać, że rozpoczął się czas polowań, ale to przede wszystkim myśliwi powinni przestrzegać zasad bezpieczeństwa.
Rykowisko dla jeleni
Jak co roku Stowarzyszenia Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot, ruszyło z akcją „Rykowisko dla jeleni, nie dla myśliwych”. W tym roku obóz dla przeciwników odstrzału rozpocznie się 14 września w Białowieży. Jak informuje Radosław Ślusarczyk na doroczny obóz dla miłośników przyrody, przyjadą ludzie całej Polski, by podziwiać widowiskowy spektakl natury.
- „Rykowisko dla jeleni, nie dla myśliwych”, to społeczna kampania mająca na celu promocję rykowiska jako wyjątkowej atrakcji przyrodniczo-turystycznej z korzyścią dla przyrody i lokalnej społeczności. To także udana próba zerwania ze stereotypem, że jest to sezon zarezerwowany wyłącznie dla myśliwych oraz apel na rzecz dostosowania gospodarki łowieckiej do potrzeb ochrony przyrody – przekonuje Radosław Ślusarczyk. - Odstrzał jeleni w tym wrażliwym okresie to potężne zakłócenie ich biologii, dlatego postulujemy objęcie ich w tym czasie ochroną i zaprzestanie organizowania polowań podczas rykowiska.
Organizatorzy akcji stanowczo podkreślają, że ma ona na celu propagowanie ochrony przyrody, a nie antagonizowanie grup społecznych i środowisk.
Więcej o akcji tutaj