Do niebezpiecznego zdarzenia doszło wczoraj w Bieszczadach. Dwóch mężczyzn z powodu słabej widoczności zabłądziło w drodze do Wołosatego. Na pomoc wyruszyli ratownicy GOPR-u.
Warunki pogodowe w górach są bardzo trudne. Przekonało się o tym dwóch mężczyzn, którzy schodząc z Tarnicy z powodu zamieci śnieżnej, silnego wiatru i bardzo ograniczonej widoczności zabłądzili. Turyści zamiast zejść do Wołosatego, zeszli w kierunku Przełęczy Goprowskiej.
Decyzja o wezwaniu pomocy
Schodząc, mężczyźni natrafili na tyczkę postawioną przez Bieszczadzki Park Narodowy i postanowili wezwać pomoc.
Ze Stacji Ratunkowej w Ustrzykach Górnych wyruszyło kilku ratowników, którzy po dotarciu do poszkodowanych zaczęli ich sprowadzać do Wołosatego.