Mieszkańcy gminy Solina po raz kolejny w tym roku mają skażoną wodę w kranach. W ich imieniu do wójta gminy Solina list otwarty napisał radny powiatu leskiego Ryszard Wysata, który żąda od wójta wyjaśnienia sprawy.
„Jako radny powiatu leskiego, a tym samym przedstawiciel jego mieszkańców od dłuższego czasu, a w zasadzie od początku Pańskiej kadencji, otrzymuję od mieszkańców naszej gminy bardzo niepokojące wiadomości. Wspomniane skargi dotyczą nieprawidłowości Pańskich działań oraz prowadzonego przez Pana urzędu.
Szczególnie niepokojące jest lekceważenie przez Pana Wójta sprawy ponownego skażenia wody pitnej w miejscowościach Polańczyk, Myczków oraz Berezka. Z kontroli przeprowadzonej przez Powiatową Stację Sanitamo-Epidemioligiczną w Ustrzykach Dolnych wynika, że ujęcie wody pitnej w Polańczyku zostało skażone bakterią Clostridium Perjringens. Bakteria ta może wywołać ostre zatrucia pokarmowe, a nieleczone przypadki zakażenia mogą doprowadzić do śmierci. Szczególnie niebezpieczne są zatrucia u dzieci, osób chorych i ludzi w podeszłym wieku. Poprzez swoją ignorancję naraża Pan życie i zdrowie mieszkańców.” – pisze w liście otwartym do wójta Adama Piątkowskiego radny Wysata.
Radny pyta wójta dlaczego dopuścił do ponownego skażenia wody pitnej. Chce również odpowiedzi na to w jaki sposób wójt zamierza przeciwdziałać takim zagrożeniom i jakie działania podjął dotychczas.
„Oczywiście rozumiem, że prowadzone są obecnie prace nad budową oczyszczalni ścieków w Berezce, która ma przyjąć ścieki z Polańczyka. Nie mniej jednak, od dwóch lat ograniczają się one do planów i koncepcji, a w moim odczuciu do wizji i marzeń. Wszak nie wykonał Pan nawet projektu oczyszczalni, nie mówiąc już o uzyskaniu pozwolenia na budowę. Zaistniała sytuacja wynika z nieprawidłowego funkcjonowania już istniejącej oczyszczalni. Pomimo wyraźnego problemu nie zabezpiecza Pan wystarczających środków na jej modernizację. Mam uzasadnione obawy, że zanim - jeżeli kiedykolwiek - wybuduje Pan oczyszczalnię w Berezce, fatalny stan oczyszczalni w Polańczyku doprowadzi do stałego skażenia jeziora Solińskiego. Jednocześnie podnosi Pan ceny skażonej notabene wody.” – przekonuje radny.
Radny Wysata przekonuje również, że 50 tys., które gmina zabezpieczyła na przyszły rok na remont oczyszczalni w Polańczyku jest niewystarczające. Uważa, że ma to na celu jedynie zmanipulowanie opinii publicznej. Żąda również, by wójt Piątkowski zabezpieczył odpowiednią kwotę w budżecie gminy i nie lekceważył potrzeb mieszkańców gminy Solina.
Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu Gazety Bieszczadzkiej.