Ponad tysiąc muffinek, galaretki, lizaki, domowe wypieki, serniki, bezy, jabłeczniki… - - Z dumą patrzę na to, że w Ustrzykach po raz kolejny wydarza się coś dobrego i ludzie z ogromną solidarnością podchodzą do tego by wesprzeć Łukaszka - mówi jeden z rodziców.
W Hali Sortowej przy Szkole Podstawowej nr 1 w Ustrzykach Dolnych trwa Kiermasz Ciast, z którego cały dochód zostanie przeznaczony na leczenie ucznia tej szkoły Łukasza Bubeły. Chłopiec choruje na rdzeniaka zarodkowego, a jego leczenie odbywa się obecnie w specjalistycznej klinice w Niemczech.
Kiermasz Ciast dla Łukasza został zorganizowany przy odbywającym się w tym dniu w „Jedynce” apelem upamiętniającym Jana Pawła II, którego tematem przewodnim jest „Życie”.
- Wraz z Radzą Rodziców i w imieniu wszystkich rodziców, postanowiliśmy wesprzeć Łukaszka, który walczy z chorobą nowotworową. Potrzebne są pieniądze na jego leczenie, dlatego zorganizowaliśmy ten kiermasz - mówi Justyna Bloch z Rady Rodziców SP nr 1.
Śpieszcie się - ciasta znikają ze stołów!
Mimo ogromnej ilości ciast i innych pyszności przygotowanych przez rodziców uczniów szkoły - wszystko bardzo szybko znika ze stołów. Znajdziemy tu pyszne muffinki, galaretki, lizaki, domowe wypieki, serniki, bezy czy jabłeczniki.
Kiermasz początkowo miał być małym, szkolnym kiermaszem szkolnym, ale przyłączyła się do niego cała społeczność miasta i gminy Ustrzyki Dolne.
- Zapraszamy wszystkich by do nas dołączyli. Pyszności jest dużo, ale odwiedza nas na prawdę wielu mieszkańców, wiec wszystko może się szybko skończyć - ostrzega z uśmiechem pani Justyna.
Nikogo nie zostawimy w potrzebie
W holu hali wciąż jest tłum ludzi - jedni przynoszą słodkości, a drudzy je kupują. Pudełko ciastek jest po 30 zł, a galaretki za 5 zł.
- Chcemy pomagać innym, jak ktoś jest w potrzebie to go nie zostawiamy - zapewnia pani Beata, nauczycielka z „Jedynki”. - Łukasz jest naszym uczniem, dlatego wszyscy chętnie się włączyliśmy się w organizację kiermaszu.
Duże zainteresowanie kiermaszem jest symbolem tego, że w Ustrzykach walczymy o każdego kto tego potrzebuje. - I jest nadzieja, że z Łukaszem będzie dobrze, dlatego tym bardziej powinniśmy wszyscy pomagać - podkreśla nauczycielka.
Co ważne - Łukasz uczniem „Jedynki” jest cały czas. Obecnie ma prowadzone zajęcia on-line w klasie V, dzięki którym ma stały kontakt z nauczycielami i klasą. - Jeżeli mu zdrowie pozwoli, to mamy nadzieję, że w przyszłym roku powitamy go znów w szkole - dodaje pani Beata.
To kolejna akcja dla Łukaszka
W ubiegłym roku w „Jedynce” trzy razy prowadzone były akcje, podczas których zbierano pieniądze na leczenie Łukasza. - To były duże sumy, bo na przykład podczas Pikniku dla Łukasza, który w dużej mierze zorganizowany został dzięki nauczycielom szkoły, udało nam sie zebrać 80 tys. złotych. Rada Rodziców zawsze wspiera takie inicjatywy, bo wiemy, że każdy z nas się może znaleźć w takiej sytuacji jak rodzina Łukasza – dodaje Justyna Bloch.
- Jest bardzo miło, a kiermasz ciast jest powiązany z Janem Pawłem II i na hali czuć fantastyczną atmosferę – mówi jeden z tatusiów kupujących słodkości dla rodziny. - Przychodzi masę ludzi, głównie uczniów. Widać, że rodzice zadbali o to, by te przysmaki były kolorowe i smaczne.
Jak dodaje, z dumą patrzy na to co dziś się dzieje na hali. - W Ustrzykach po raz kolejny wydarza się coś dobrego i ludzie z ogromną solidarnością podchodzą do tego by wesprzeć Łukaszka – dodaje.
Kiermasz potrwa do godz. 12:00.
Zbiórka dla Łukasz prowadzona jest TUTAJ!
Zdjęcia Adam Bardziński/UDK
