Właściciele domów z własnym ujęciem wody zwykle cieszą się, że mają naturalną, zdrową wodę, bez wodociągowych „polepszaczy”. Tymczasem woda z przydomowej studni rzadko spełnia normy wody pitnej pod względem fizykochemicznym, bakteriologicznym, a niekiedy także organoleptycznym. Jak temu zaradzić?
Po pierwsze – badanie
Wybór metody uzdatniania wody musi być poprzedzony jej badaniem. W Polsce kontrola jakości wody leży w gestii stacji sanitarno – epidemiologicznych (Sanepidów). Najlepiej skontaktować się telefonicznie lub mailowo ze stacją Sanepidu najbliżej miejsca zamieszkania (domu ze studnią). Pracownik poinformuje o sposobie pobrania próbki, warunkach dostarczenia wody do badania, rodzajach badania i ich cenie. Na ogół cała procedura polega na otrzymaniu z Sanepidu za kaucją specjalnego, jałowego naczynia, dostarczeniu w nim wody pobranej ściśle według wskazań i dokonaniu opłaty za badanie. Od ceny badania odliczana jest kaucja za naczynie. Sama cena uzależniona jest od zakresu badania i obliczana według cennika danej stacji.
Wykonanie badania można zlecić również innemu laboratorium, ale musi ono posiadać uprawnienia do badania wody pitnej, o czym należy się upewnić.
Zazwyczaj nie ma potrzeby badania wszystkich parametrów wody. Najczęściej bada się ją w kierunku obecności bakterii typu coli i kałowych, twardości, zawartości żelaza i manganu, amoniaku, azotynów, chlorków, siarczanów, odczynu pH i parametrów organoleptycznych. Po otrzymaniu wyników można zwrócić się do producenta lub dystrybutora domowych stacji uzdatniania wody, aby doradził wybór optymalnego rozwiązania. Nie należy podejmować decyzji na własną rękę, kierując się np. niższą ceną. Po to zlecaliśmy badanie wody, aby specjalista mógł określić przydatność określonej stacji.
Jaka stacja uzdatniania?
Wyniki badania to nie wszystko, czego będzie potrzebował fachowiec. Konieczne będą także informacje o głębokości studni, czasie jej powstania i okresie użytkowania, instalacji wodnej w domu z uwzględnieniem materiału jej wykonania, liczby i lokalizacji punktów poboru wody w domu oraz liczby mieszkańców. Dane te, w zestawieniu z wynikami badań wody, umożliwią dobór takiej stacji uzdatniania, która będzie najlepiej spełniać swoje zadanie w tych warunkach.
Współczesne stacje uzdatniania wody posiadają filtry multifunkcyjne. Umożliwiają one usunięcie z wody studziennej żelaza i manganu, ale również amoniaku i związków organicznych, a także działają zmiękczająco. Niektóre stacje działają na zasadzie połączenia filtra mechanicznego z poprawiającym cechy organoleptyczne. Obecna produkcja stacji uzdatniania wody zmierza w kierunku zmniejszania gabarytów i coraz powszechniejsze stają się zastosowania kompaktowych urządzeń wielofunkcyjnych zamiast wielu różnych filtrów, kosztownych, zajmujących wiele miejsca i drogich w eksploatacji.
Uzdatniacz wody a stacja uzdatniania
Wiele osób myli te pojęcia, choć nie są one tożsame. Często klienci zwracają się do firm z zapytaniem o uzdatniacz. Tymczasem po dłuższej wymianie zdań okazuje się, że pytający poszukuje urządzenia, które pozbawiłoby wodę twardości, a więc zmiękczacza. Zmiękczacz przydatny jest w przypadku wody z wodociągu, która dopływa do naszych mieszkań już uzdatniona i spełnia normy jakości wody pitnej, zawarte w przepisach. W domu można jedynie poprawić jej parametry organoleptyczne za pomocą filtrów z węglem aktywnym i mechanicznych (głównie zmniejszyć stężenie chloru) oraz zmiękczyć ją dla polepszenia wydajności środków piorących i ochrony elementów grzejnych urządzeń AGD przed osadzaniem się kamienia. Woda taka ma parametry niejednokrotnie lepsze niż butelkowana woda mineralna, co ma znaczenie nie tylko zdrowotne, ale także ekologiczne i ekonomiczne.
Natomiast stacja uzdatniania wody jest rozbudowanym funkcyjnie urządzeniem, umożliwiającym odżelazianie, odmanganianie, usuwanie bakterii i pasożytów, substancji organicznych, a także poprawę parametrów twardości i organoleptycznych wody studziennej z przydomowego ujęcia. Użytkownik we własnym zakresie musi zadbać, aby taka woda spełniała przepisane normy i była bezpieczna.
Ile to kosztuje?
Stacje uzdatniania wody z przydomowego ujęcia są zróżnicowane cenowo, w zależności m.in. od wielkości i głowic sterujących. W poniższych obliczeniach uwzględniono zużycie wody w ilości 10 m3 miesięcznie przy dość wysokim poziomie zanieczyszczeń. Nie zostały natomiast uwzględnione koszty montażu i materiałów instalacyjnych oraz opłat za odprowadzanie ścieków. Zużycie energii elektrycznej jest bardzo niewielkie, dlatego również zostało pominięte.
• Przy wodzie zbyt twardej – wystarczy zmiękczacz, który również spowoduje proporcjonalne obniżenie stężenia żelaza i manganu. Cena wynosi 2500 – 3500 zł, koszty eksploatacyjne to 15 kg soli tabletkowanej miesięcznie – około 20 zł, koszt corocznego przeglądu serwisowego – 200 zł
• Przy zbyt twardej wodzie i przykrym zapachu – zmiękczacz i filtr węglowy. Cena to 5500 – 6500 zł, koszty eksploatacyjne jak wyżej plus co trzy lata wymiana węgla aktywnego – 1500 zł
• Przy obecności bakterii E.coli – lampa UV, która dezynfekuje chemicznie i usuwa mętność. Cena około 1500 zł, koszty eksploatacyjne niskie – raz do roku wymiana promiennika
• Przy zbyt dużej twardości, zawartości żelaza i manganu – odżelaziacz i odmanganiacz (złoże regenerowane KMnO4) plus zmiękczacz. Cena 6500 – 7500 zł, koszty eksploatacji: nadmanganian potasu – 1 kg/miesiąc, 40 zł, sól tabletkowana – 15 kg/miesiąc, 20 zł, roczny przegląd serwisowy – 200 zł, co trzy lata wymiana złoża – 1500 zł.
Są to oczywiście ceny orientacyjne, niemniej można na ich podstawie obliczyć koszt całego przedsięwzięcia. Konkurencja na rynku jest spora i firmy dystrybutorskie oferują urządzenia także na dogodnych warunkach ratalnych.
(materiały prasowe)