Radni Rady Miejskiej zgodzili się na zmiany w uchwale budżetowej na rok 2017. Po burzliwej dyskusji nie zgodzili się natomiast na likwidację Przedszkola nr 2, które miało by wejść w skład Zespołu Przedszkolno-Żłobkowego.
Zmiany w uchwale budżetowej na rok 2017 przedstawiła skarbnik gminy Ewa Kaczmaryk-Elmerych. Mówiła, że przyszłoroczny budżet zostaje zwiększony o kwotę 469 tys. zł. Większe dochody, które trafią do budżetu gminy będą pochodzić m.in. z dotacji PROW, podatków od nieruchomości i pomocy społecznej. Do tegorocznego budżetu zostaną wpisane też dwie drogi, których nie zrobiono w minionym roku: Stańkowa-Zawadka i ul. Szopena. – W zeszłym roku nie dostaliśmy pozwolenia na budowę ulicy Szopena, a jeśli chodzi o drogę Stańkowa-Zawadka, to wykonawca prosił by ostatniej, ścieralnej warstwy asfaltu nie kłaść w warunkach zimowych – wyjaśniał radnym Bartosz Romowicz, burmistrz Ustrzyk Dolnych. – Zaistniała też możliwość zakupu samochodu dla OSP Łodyna, dlatego wnioskuję, by pieniądze przeznaczone wcześniej na budowę garażu przeznaczyć na samochód.
Żłobek będzie szybciej
Wykonawca żłobka poinformował też burmistrza, że budowę planuje zakończyć szybciej niż przewidywał. – Chce go oddać jeszcze w 2017 roku, dlatego wnioskuje by przenieść pieniądze z 2018 roku na ten rok budżetowy –mówił burmistrz.– Budynek żłobka powinien być oddany do końca września. W związku z tym, że pieniądze na jego budowę pochodzą z RPO (Regionalnego Programu Operacyjnego przyp. red.), to po zatwierdzeniu uchwały, musimy zwrócić się do marszałka o zgodę na przeniesienie środków i poczekać na jego decyzję - wyjaśniał odpowiadając na pytanie radnego Bogusława Pleskacza z PiS, którego martwiły przesunięcia w budżecie. Radny chciał też wiedzieć, czy po przeniesieniu pieniędzy na zakup samochodu dla OSP Łodyna, burmistrz nie będzie się w późniejszym czasie zwracał ponownie o środki na budowę garażu. – Rzeczywiście może nastąpić taka sytuacja. Złożyliśmy wnioski do programu Polska-Białoruś-Ukraina o dofinansowanie zakupu 3 samochodów i budowę garażu, gdzie nasz wkład ma wynieść 15 proc. wartości. Jak nasz projekt przejdzie, to trzeba będzie znaleźć środki na wkład. Pamiętajmy, że OSP Łodyna, jest jedną z prężniej działających w gminie, zaraz po Wojtkowej, a ich samochód w ubiegłym miesiącu popsuł się już dwa razy. Uważam, że warto zainwestować.
Radni mieli wątpliwości co do ostatnich zmian zaproponowanych w budżecie. Wiceprzewodniczący Andrzej Steciuk z BSS, który jest równocześnie przewodniczącym Komisji Budżetowej, poprosił radcę prawnego o opinię w tej sprawie i radni jednogłośnie zaakceptowali zmiany.
Nie połączą przedszkoli?
Radni gminy nie zgodzili się natomiast na likwidację Przedszkola nr 2 w Ustrzykach Dolnych. Zmiany w funkcjonowaniu placówek przedszkolnych przedstawił burmistrz.
- Chcemy w Ustrzykach utworzyć Zespół Przedszkolno-Żłobkowy, w którego skład miałyby wejść oba przedszkola i nowy żłobek. Ma nam to uprościć struktury administracyjne, ułatwić zarządzanie kadrą i personelem i ułatwić rekrutację. Placówką miałby zarządzać jeden dyrektor, który miałby zastępców. O zmianach powiadomimy rodziców, dla których w rzeczywistości nic się nie zmieni – przekonywał radnych burmistrz.
W imieniu Komisji Edukacji wypowiadał się przewodniczący komisji Tadeusz Kocur z BSS. Radny mówił, że komisja miała za mało czasu by zapoznać się z projektem. O proponowane zmiany, nie zapytano też rodziców, rady pedagogicznej i dyrekcji przedszkoli. – Za czasów burmistrza Sułui mieliśmy zazwyczaj dwa miesiące na takie decyzje, dlatego opinia komisji jest negatywna. Po co to niszczyć skoro ludzie się przyzwyczaili – mówił radny.
Przewodniczącego komisji poparli też inni radni, którzy swoje veto argumentowali również zbyt krótkim terminem na zapoznanie się z uchwałą. Nie dali się też przekonać wyjaśnieniom kierownika wydziału oświaty Zygmunta Krasowskiego, który mówił, że dzisiejsza uchwała i tak musi zostać jeszcze zaakceptowana przez kuratora. Radny Czesław Urban z PiS wnioskował by uchwałę przenieść na kolejną sesję, na co nie zgodził się jednak wnioskodawca. Radni odrzucili uchwałę 8 głosami, przy 1 za i 6 wstrzymujących się.
Odśnieżanie - zimowy problem
Na koniec sesji wrócił problem odśnieżania dróg w gminie i w powiecie. – Prawie codziennie dzwonią do mnie mieszkańcy, bo droga w Łobozewie jest słabo odśnieżana. Dopiero po kilku telefonach ruszają i sypią. Ja wiem, że jest to droga powiatowa, ale proszę by burmistrz interweniował w tej sprawi – mówił radny Henryk Tymejczyk. Do prośby o interwencje u starosty bieszczadzkiego przychylił się też radny Kocur, który stwierdził, że kierowcy, którzy jadą na Polańczyk, przekraczając mostek znajdują się w innym klimacie, a w rzeczywistości tylko w powiecie leskim.
- Oczywiście zainterweniuje w starostwie, bo ani sołtysi, ani radni ani ja nie możemy brać odpowiedzialności za nieswoje drogi. Były ogłoszone przetargi i w sprawie odśnieżania należy się zwracać do zarządców dróg. Każdy musi dbać o swoje drogi, bo my nie mamy pieniędzy na to, by odśnieżać cudze – mówi burmistrz. - Na stronie urzędu umieszczona jest mapka, która pokazuje, które drogi są nasze, które powiatu, a które wojewódzkie.
W imieniu powiatu do radnych miejskich zwrócił się Ryszard Urban, przewodniczący Rady Powiatu. – Zwrócę uwagę na ten problem, ale proszę zwrócić uwagę na możliwości finansowe i logistyczne powiatu, tym bardziej, że sytuacja jest zwyczajna, a my się tylko odzwyczailiśmy – mówił.
Wiceprzewodniczący Steciuk pytał się też o wywożenie śniegu z terenu miasta. – Zalegające hałdy utrudniają nie tylko parkowania, ale też i poruszanie się po drogach.
- Śnieg z miasta możemy wywozić tylko wieczorem i robimy to w miarę naszych możliwości, jak tylko mamy w tych godzinach pracowników – informował radnych burmistrz.
Cała sesja na http://www.ustrzyki-dolne.pl