W Bieszczadach niebawem pojawi się nowa atrakcja turystyczna. Zaraz obok Bieszczadzkich Drezyn Rowerowych, lokalny biznesmen postawił dom, ale zrobił to trochę inaczej.
Drewniany dom, o którym piszemy znajduje się tuż przy trasie w Uhercach Mineralnych. Niemal w połowie drogi krajowej numer 84, łączącej Sanok z Krościenkiem. Drewniany budynek dookoła otoczony płotem, w tym momencie jeszcze jest niedostępny. Jest schludny, elegancki, malowany pastelowymi, przyjemnymi dla oka barwami. Ale jednak inny, zwracający uwagę przede wszystkim z innego względu: otóż odwrócony jest swoją podstawą ku dołowi.
Budowle tego typu wciąż należą do architektonicznych ewenementów – dwie z najbardziej znanych w Polsce, znajdują się w Zakopanem i w Szymbarku. W obu miastach, stanowią sporą atrakcję. Co ciekawe, obie są stosunkowo młode – warto tu wspomnieć choćby o zakopiańskim obiekcie, który stoi przy Alei 3 Maja od zaledwie 7 lat, ale już na trwałe wpisał się w miejski krajobraz. „Odwrócony dom” w swoim założeniu jest testem dla błędnika, niekonwencjonalnym miejscem, w którym wszelkie proporcje są zniekształcone, natomiast oś symetrii – zaburzona.
To nowe, specyficzne lokum, które zapewne nie bez przyczyny ulokowane zostało tuż obok Bieszczadzkich Drezyn Rowerowych desygnowanych nazwiskiem Janusza Demkowicza. Słynne w Polsce drezyny połyskują w wiosennym słońcu tuż obok. Janusz Demkowicz wspomina, iż odwrócony dom jest autorstwa Pawła Ustjanowskiego, lokalnego przedsiębiorcy z pobliskiej Olszanicy.
Czy zatem sukces drezyn może zostać powtórzony? Zdaje się, że wszystkie niezbędne elementy są na swoim miejscu: świetnie rozwinięta baza turystyczna, dobry dojazd i sam potencjał regionu zadecydować mogą o sukcesie przedsięwzięcia. Odpowiedź na powyższe pytanie zapewne poznamy niedługo. Zaawansowany, zewnętrzny stan budynku zdaje się sugerować, że już w nadchodzący długi, majowy weekend nowa atrakcja turystyczna w Bieszczadach spotkać może się ze sporym zainteresowaniem – zarówno miejscowych, jak i turystów.