Wędrowcom i turystom w Bieszczadach znane są takie miejsca, jak cerkiew w Łopience czy prowadząca obok droga na Sine Wiry. Tym razem zapraszamy Was na inną ścieżkę, wzdłuż potoczku Solinka.
Ten mały zaułek bieszczadzkiej ciszy w postaci dróżki wzdłuż potoczku Solinka, otworzono całkiem niedawno. Jest to niedługi odcinek ścieżki przygotowany przez Lasy Państwowe – Nadleśnictwo Baligród. Ma zaledwie 400 m i wracać musimy tą samą drogą. Ale warto.
Polecam każdą porą roku, ale zimą, wczesną wiosną i jesienią – widzimy błyszczące wody Solinki. Latem ścieżka otulona w zieleń i daje nam sposobność wytchnienia od bieszczadzkich upałów.
Nadleśnictwo, dla wędrowców, przygotowało również zejście do potoku, a na końcu ścieżki mały placyk, który w przyszłości zostanie zagospodarowany jako kolejne miejsca do odpoczywania i kontemplacji przyrody.
Ścieżka jest doskonale przygotowana i jak to zwykle na ścieżkach lasów państwowych bywa wzbogacona tablicami edukacyjnymi.
Polecam rodzinom z dziećmi i osobom, których kondycja nie jest mocną stroną, a chciałyby zaczerpnąć spokoju.