Ustrzyki Dolne
poniedziałek, 28 grudnia 2015

Święta były spokojne

Spokojne święta<br/>fot. KPP
fot. KPP

Okres świąt Bożego Narodzenia w Bieszczadach w tym roku minął bardzo spokojnie. Strażacy i policjanci interweniowali w drobnych sprawach.

Bieszczadzcy policjanci prowadzili akcję „Boże Narodzenie’ 2015”, która zakończyła się w niedzielę 27 grudnia. Celem akcji było zapewnienie bezpieczeństwa na naszych drogach w okresie wzmożonego ruchu. Skutkowało to tym, że w tym czasie nie doszło do żadnego poważnego wypadku drogowego.
- Na terenie powiatu bieszczadzkiego doszło do dwóch kolizji. W Dwerniczku kierujący pojazdem marki ford, mieszkaniec gminy Lutowiska, wykonując manewr wyprzedzania uderzył w prawidłowo jadący pojazd marki vw passat, którego kierującym był mieszkaniec gminy Czarna - informuje oficer prasowy policji sierż. sztab. Aleksandra Wołoszyn-Kociuba. - W Jureczkowej kierujący pojazdem marki vw passat, mieszkaniec gminy Ustrzyki Dolne, na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku, czego wjechał do przydrożnego rowu, uderzając w przepust i barierę ochronną. Dziecko podróżujące pojazdem trafiło do szpitala. Do kolejnego zdarzenia doszło w Ustrzykach Dolnych na Placu Chopina został pobity kierowca karetki pogotowia z Sanoka, który oczekiwał na pacjenta. Sprawcy zostali przesłuchani przez policję. Kierowca nie doznał poważniejszych obrażeń.

27 grudnia policjanci z Leska otrzymali zgłoszenie o kradzieży torebek , do której doszło na terenie jednego z lokali w Solinie. Dzięki nagraniom z monitoringu przybyli na miejsce funkcjonariusze ustalili, że sprawcą kradzieży  był jeden ze znajomych, który bawił się razem z poszkodowanymi.  Kiedy jego koleżanki poszły tańczyć ten zabrał torebki w których były portfele z dokumentami i pieniędzmi, telefony komórkowe oraz inne rzeczy osobiste i wyszedł z lokalu. Policjanci zatrzymali podejrzanego amatora cudzej własności i odzyskali skradzione rzeczy. Trwa postępowanie wyjaśniające wszystkie okoliczności zdarzenia.

Państwowa Straż Pożarna z bieszczadzkich powiatów interweniowała w kilku sprawach. - Były to 3-4 wyjazdy o charakterze drobnych zdarzeń nieskutkujące w poważne straty materialne czy ofiary - informuje bryg. Wojciech Krzywowiąza, Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Lesku.

 

autor: msm