Funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali dwa luksusowe auta pochodzące z przestępstwa. Terenowa toyota miała przerobione numery VIN, a volkswagen poszukiwany m.in. przez Interpol był porzucony na przygranicznym parkingu.
Strażnicy graniczni prowadzili (29.04) kontrolę drogową w m. Dylągówka w pow. rzeszowskim. Do sprawdzenia wytypowali auto marki Toyota RAV4 (rok prod. 2019) na polskich numerach rejestracyjnych. - Nerwowo zachowujący się kierowca, 48-letni mieszkaniec Podkarpacia, od razu zwrócił uwagę mundurowych. W trakcie kontroli ustalono, że numery identyfikacyjne pojazdu zostały bezprawnie zmienione. Wartość auta oszacowano na 100 tysięcy złotych. Mężczyznę przesłuchano w charakterze świadka. Zgromadzony materiał zostanie przesłany do sądu - relacjonuje mjr Elżbieta Pikor, rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu.
Kilka dni wcześniej (24 kwietnia), funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Medyce zatrzymali na przygranicznym parkingu volkswagena Amarok (rok prod. 2020). - Jak ustalono, auto jest w zainteresowaniu niemieckich służb w związku ze zgłoszoną w październiku ubiegłego roku kradzieżą. Pojazd o szacunkowej wartości 220 tys. złotych zatrzymano i zgodnie z właściwością przekazano policjantom - informuje rzecznik BiOSG.
Wartość zatrzymanych aut oszacowano na 320 tys. zł.
Od początku 2021 roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG zatrzymali 15 pojazdów pochodzących z przestępstwa. Ich łączna szacunkowa wartości wynosi ponad 1,1 mln złotych.