Spotkanie z chętnymi do służby Wojsk Obrony Terytorialnej odbyło się 23 maja. Ochotników do służby ojczyźnie nie brakło. Wśród nich pojawiły się również kobiety.
Na początku spotkania, wszystkich gości powitał mjr Piotr Lasek, który nie ukrywał zadowolenia z frekwencji. - Odwiedzamy gminy po to, żeby doprowadzić do tego, aby każdy powiat miał swoją kompanię – informował zgromadzonych major.
W drugiej części spotkania ppor. Witold Motyka w oparciu o prezentację multimedialną informował ochotników o wymaganiach, zasadach rekrutacji oraz przybliżył przebieg szkoleń, poligonów itp.
- Nam chodzi o to, żeby ludzie byli dobrze zorientowani jaka jest istota WOT, ponieważ to jest nowy projekt i odnosimy wrażenie, że część osób bierze swój punkt widzenia przez pryzmat komentarzy innych ludzi – mówi ppor. Motyka.
Padały różne pytania: - Co z urlopem w pracy, jeśli nagle przyjdzie wezwanie? – Czy służba w OSP koliduje z wstąpieniem do WOTu? – Do kiedy jest czas rekrutacji? – Czy jest szansa dla ochotnika, który w książeczce wojskowej nie posiada kategorii A?
Na wszelkie pytania przedstawiciele WKU odpowiadali wyczerpująco. Każdy z uczestników spotkania wyszedł z bazą nowych, istotnych informacji.
Spotkanie dla przybyłych gości miało charakter zapoznawczy. Większa część osób potrzebuje jeszcze trochę czasu na przemyślenie sprawy, jednak pojawili się też tacy, którzy zdeklarowali się jeszcze w tym tygodniu złożyć dokumenty w Sanoku.
Na koniec spotkania przedstawiciele WKU w Sanoku rozdali chętnym wnioski.
