W rejonie bieszczadzkiej miejscowości Bereżki funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali dziewięciu mężczyzn, którzy nielegalnie przekroczyli zieloną granicę z Ukrainy do Polski. Jak się potem okazało, dwóch z nich to organizatorzy przerzutu.
Do zatrzymania doszło w miejscowości Bereżki w powiecie bieszczadzkim. Początkowo, patrol Straży Granicznej z Ustrzyk Górnych, zaobserwował jedną podejrzanie zachowującą się osobę. Był to 29-letni obywatel Ukrainy, który nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów. Podczas przeszukania przez Straż Graniczną pobliskiego terenu, okazało się, że w pobliżu ukryło się siedmiu mężczyzn o ciemnej karnacji oraz jeden obywatel Ukrainy (23 l.)
W trakcie wyjaśnień zatrzymani przyznali, że są obywatelami Somalii (w wieku 16-23 lat) i pieszo przekroczyli zieloną granicę z Ukrainy do Polski. Wcześniej, również nielegalnie przedostali się na Ukrainę z Turcji. Ich celem podróży miały być kraje Europu Zachodniej, gdzie chcieli się osiedlić.
Wszyscy cudzoziemcy otrzymali zarzuty nielegalnego przekroczenie granicy we współdziałaniu z innymi osobami. Dodatkowo, dwaj Ukraińcy usłyszeli zarzuty organizowania nielegalnej migracji i dobrowolnie poddali się karze 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.
W ramach umowy o readmisji wszyscy zatrzymani zostali przekazani stronie ukraińskiej.
Od początku bieżącego roku (2021), na tzw. zielonej granicy na Podkarpaciu zatrzymano 102 nielegalnych imigrantów. Dominują obywatele Afganistanu i Turcji. Presja migracyjna utrzymuje się na podobnym poziomie jak w latach ubiegłych.