Statuty sołectw, dopłaty do taryfy na dostawę wody i odprowadzanie ścieków, sprzedaż działek należących do gminy Ustrzyki Dolne oraz poparcie dla powiatu bieszczadzkiego w sprawie rewitalizacji linii kolejowej Zagórz – Krościenko zdominowały ostatnią sesję Rady Miejskiej w Ustrzykach Dolnych.
Na przedostatniej w tym roku Sesji Rady Miejskiej Radni zajęli się m.in. ustaleniem dopłaty do taryfy na dostawę wody i odprowadzania ścieków. W związku ze zmianą ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, Rady Gminy utraciły możliwość ustalania taryf na dostawę wody i odprowadzania ścieków. Teraz te sprawy będą regulowane przez zewnętrznego regulatora.
- Nie ma konieczności podejmowania uchwały w sprawie zatwierdzenia taryfy na rok przyszły za wodę i ścieki. Te taryfy, które obowiązywały w dniu wejścia w życie ustawy obowiązują jeszcze przez najbliższe pół roku. Po tym okresie MPGK będzie składało wniosek o zatwierdzenie taryfy do zewnętrznego regulatora. Rady Gminy straciły bowiem kompetencje zatwierdzania taryf na dostawę wody i odprowadzania ścieków. Cena wody nie ulega zmianie przez najbliższe pół roku i dlatego proponuję przyjąć takie dopłaty jak były w roku ubiegłym - wyjaśniał radnym burmistrz Ustrzyk Dolnych Bartosz Romowicz.
Dopłaty zaakceptowanie przez radnych wynoszą: na dostawę wody 1,29 gr do każdego sprzedanego metra wody oraz za ścieki odprowadzane przez gospodarstwa domowe - 0,90 gr za każdy metr sześcienny.
Kolej i statuty sołectw
Radni poparli też powiat bieszczadzki w sprawie rewitalizacji linii kolejowej nr 108 Stróże - Krościenko na odcinku Zagórz - Krościenko. Radni uznali, że jest to ważne przedsięwzięcie dla rozwoju naszego terenu o wyjątkowych walorach turystycznych i przyrodniczych. Uważają, że szeroko rozwinięta sieć komunikacyjna jest jednym z podstawowych elementów nowoczesnej infrastruktury, a przywrócenie ruchu kolejowego jest przykładem myślenia perspektywicznego.
Radni uregulowali też sprawę przystanków komunikacyjnych, których właściciel lub zarządzającym jest gmina Ustrzyki Dolne. Regulamin ustalono na podstawie ustaw o samorządzie gminnym i o publicznym transporcie zbiorowym.
Najwięcej czasu zajęło radnym uchwalenie statutów dla 10 sołectw z gminy Ustrzyki Dolne. Okazało się bowiem, że w kilku przypadkach mieszkańcy, podczas spotkań Rady Sołeckiej, nie zgodzili się na zaproponowane przez gminę zmiany. Burmistrz Ustrzyk Dolnych przypominał jednak, że są one podyktowane m.in. ustawą o samorządzie gminnym i rozstrzygnięciem nadzorczym wojewody podkarpackiego.
Zmiany statutów obejmują wszystkie 27 sołectw gminy Ustrzyki Dolne. Na ostatniej sesji radni przegłosowali zmiany w 10 sołectwach: Teleśnica Oszwarowa, Jałowe, Brzegi Dolne, Hoszowczyk, Jureczkowa, Dźwiniacz Dolny, Ustjanowa Górna, Liskowate, Trzcianiec, Łodyna.
Mieszkańcy wsi: Jałowe, Teleśnica Oszwarowa, Ustjanowa Górna, Brzegi Górne i Łodyna - byli przeciw przyjęciu statutu sołectw. Pozostałe sołectwa jednogłośnie zaopiniowała projekty statutów.
W Jałowem na zebraniu wiejskim obecnych było 6 osób na 167 uprawnionych do głosowania. - Tutaj był zapis o pozostawieniu przy poprzedniej formie wyboru sołtysa, zapis nie został uwzględniony z powodu ujednolicenia trybu wyborów sołtysa i Rady Sołeckiej we wszystkich sołectwach. Druga propozycja mieszkańców była taka, aby w wyborach sołeckich, prawo głosu mieli tylko mieszkańcy na stałe zamieszkujący wieś - wyjaśniał burmistrz Romowicz i przypomniał, że ten zapis reguluje ustawa o samorządzie gminnym, która określa, że sołtys i Rada Sołecka wybierani są w głosowaniu tajnym w sposób bezpośredni, z pośród nieograniczonej liczby kandydatów, przez stałych mieszkańców sołectwa uprawnionych do głosowania. - To jest zapis ustawowy i nie można go zmienić.
W Teleśnicy Oszwarowej w zebraniu uczestniczyło 8 osób na 154 osoby uprawnione. Wszystkie one były przeciwne zaproponowanym zmianom. Mieszkańcy uważają, że nowy sposób wyborów sołtysa nie będzie dla nich korzystny ze względu na mała frekwencję na zebraniach wiejskich.
W Łodynie było 12 głosów przeciwnych - ale brak jakichkolwiek uwag do zaproponowanych zmian.
W Ustjanowej Górnej w zebraniu wzięło udział 13 osób na 637 uprawnionych i mieszkańcy tego sołectwa mieli najwięcej uwag. Mieszkańcy chcieli dodać m.in. zapis o tym, że Rada Sołecka jest uprawniona do organizowania imprez czy wystaw na terenie sołectwa. - Ten zapis jest niepotrzebny, bo te uprawnienia wynikają z ustawy o samorządzie gminnym - wyjaśniał burmistrz. Mieszkańcy chcieli również dodać zapis, że organami sołectwa jest również Rada Sołecka. - To jest nie zgodne z ustawą o samorządzie gminnym, bo Rada Sołecka, nie może być organem wykonawczym sołectwa. Organem wykonawczym jest sołtys, a Rada Sołecka organem wspomagającym.
Nie uwzględniono również kolejnej uwagi, dotyczącej tego, że zebranie wiejskie mogłaby zwoływać Rada Sołecka, ponieważ Rada wspomaga sołtysa, a zebrania zwołuje sołtys, według własnej potrzeby i inicjatywy. Nie zmieniono również zapisów dotyczących zebrań sołeckich dotyczących Funduszu Sołeckiego - mieszkańcy chcieli wykreślić ten zapis. - Zapis jest ujednolicony we wszystkich statutach i mówi o tym, że zebranie w drugim terminie dotyczące podziału środków może się odbywać po 7 dniach, a nie 15 minutach od poprzedniego – wyjaśniał burmistrz.
Mieszkańcy chcieli też sformalizować sposób przekazania informacji od Rady Sołeckiej burmistrzowi. - Burmistrz zawsze informuje sołtysa o sposobie załatwienia spraw, ale nie zawsze pisemnie, często odbywa się to np. na spotkaniu z sołtysami i sformalizowanie tego jest całkowicie niepotrzebne – przekonywał Bartosz Romowicz.
W spotkaniu w Brzegach Dolnych uczestniczyło 8 osób, jedna była za przyjęciem statutu. Mieszkańcy chcieli dodać zapis, że działalność sołtysa w organach sołectwa ma charakter społeczny - sołtys nie otrzymuje wynagrodzenia więc taki zapis nie może być uwzględniony. W Brzegach nie spodobał się również sposób wyborów sołtysa oraz Rady Sołeckiej, a taki sposób wyborów został ujednolicony w całej gminie.
W głosowaniu Rada Miejska zaakceptowała niejednogłośnie wszystkie statuty sołectw.
Komu potrzebne są działki?
Najwięcej emocji wzbudziło wśród radnych wyrażanie zgody na sprzedaż działek gminnych. Chodziło o działki w Brzegach Dolnych, Hoszowie, na Strwiążyku i Ustrzykach Dolnych przy ul. 29 Listopada. Przeciwny sprzedaży był przewodniczący Komisji Budżetowej Andrzej Steciuk, który przekonywał, że nie jest zwolennikiem sprzedaży działek gminnych jeśli nie ma takiej potrzeby. - Posiadanie ziemi to jest wartość, której nam nikt nie odbierze, może kiedyś przyjdą czasy, w których będziemy zmuszeni sprzedać by zainwestować w coś bardziej konkretnego.
- Co roku, od wielu lat, gmina zakłada określoną kwotę ze sprzedaży nieruchomości i musi ją zrealizować. Sprzedaż jest prowadzona od wielu lat, a obecnie jest jej mniej niż w latach poprzednich - wyjaśniał radnemu burmistrz Ustrzyk Dolnych. - Sprzedaż jest to jeden z elementów dochodów gminy, który musi być prowadzony.
- Są chętni, którzy chcą się budować. Młodzi ludzie pytają o zakup działek budowlanych, więc sprzedaż działek przy ul. Strwiążyk na pewno odbędzie się z korzyścią dla miasta. Cena wywoławcza to około 50 tys., a szacuje to za każdym razem rzeczoznawca - wyjaśniała Alicja Kisielewicz, kierownik wydziału Geodezji i Gospodarki Gruntami. - Gmina nie ma nieruchomości po to by trzymać, jeśli nie planuje realizować tam celu publicznego. Jeśli jest działka, na której można wybudować np. przedszkole, to gmina powinna takie działki trzymać. Jeśli jest to działka, która jest przeznaczona pod budowę budownictwa jednorodzinnego, to nie ma sensu jej trzymać, bo gmina nie realizuje takich inwestycji.
Sprawą sprzedaży działki podlegającej użytkowaniu wieczystemu, po byłej kwiaciarni przy ul. 29 listopada zainteresował się natomiast radny Bogusław Pleskacz. Radny zaproponował by jej nie sprzedawać, tylko zostawić w gminie. Według niego, to poprawi bezpieczeństwo, a w okolicach Parku pod Dębami w czasie koncertów jest zwiększony ruch pieszych. - Działka jest w użytkowaniu wieczystym i jest zabudowana budynkiem należącym do użytkownika wieczystego, dlatego mogłaby zostać sprzedana w trybie bezprzetargowym użytkownikowi wieczystemu. Tej działki nikt inny nie może kupić, bo użytkownik wieczysty jest wpisany w sądzie na okres 99 lat i okres użytkowania wieczystego wynosi jeszcze 90 lat – wyjaśniała kierownik Kisielewicz.
Radni przesunęli też pieniądze z dotacji dla ustrzyckiego szpitala. Pierwotnie 85 tys. zł, miało zasilić zakup aparatu do znieczulenia. - Nastąpiła tu zmiana przeznaczenia, na zakup sprzętu medycznego ratującego życie w stanach nagłego zagrożenia życia dla SP ZOZ w Ustrzykach Dolnych - mówiła skarbnik.
Radni uchwalili też Miejscowy Plan Zagospodarowani Przestrzennego o nazwie „Krościenko – Dworzec” - więcej na ten temat w papierowym wydaniu GB nr 1/2018.
Burmistrz Bartosz Romowicz przedstawił też sprawozdanie z funkcjonowania Klubu Sportowego MKS Bieszczady - więcej na ten temat również w kolejnym wydaniu GB.