Dzisiejsza sesja Rady Miejskiej w Ustrzykach Dolnych została przeniesiona na inny termin. Na sesji zjawiło się 7 radnych a do kworum potrzeba było 8.
Na dzisiejszej sesji radni mieli się zająć m.in. Akademią Bieszczadzkiego Seniora, termomodernizacją budynków mieszkalnych oraz regulaminem dostarczania wody i odprowadzania ścieków na terenie gminy. Mieli też rozmawiać o drodze Krościenko-Stebnik oraz o odbieraniu nieczystości z terenu gminy.
Niestety na początku sesji okazało się, że na sesji zjawiło się tylko 7 radnych. Do tego aby mogła się ona odbyć potrzeba 8 radnych.
Próbowaliśmy się dowiedzieć dlaczego radni nie zjawili się na sesji. Niestety tylko dwoje z nieobecnych odebrało telefony. Radna Magdalena Kulka z Nowoczesnych Bieszczad, która jest również pielęgniarką w szpitalu poinformowała nas, że musiała zostać na dyżurze, a radna BSS Leokadia Bis przekazała, że jest przez kilka dni niedysponowana.
Więcej na temat nieobecności radnych powiedział nam przewodniczący Rady Julian Czarnecki. – Dostaliśmy pismo od radnego Arkadiusza Lupy, który poprosił o przeniesienie sesji na inny termin, ze względu na to, że przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości przebywają obecnie na urlopach. Z tego względu przesunęliśmy na wrześniową sesję większość punktów, ale liczyliśmy na to, że te najpilniejsze uda się przegłosować. Niestety nie udało się zebrać kworum. Jeden z naszych radnych wyjechał jako opiekun na obóz sportowy, a jedna osoba nie mogła się zjawić z przyczyn losowych – wyjaśnia przewodniczący.
Termin kolejnej sesji nie jest jeszcze znany.