Ponad 12,5 miliona sadzonek posłużyło w tym roku do zalesień i odnawiania lasu na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. Pracami, które właśnie dobiegają końca, objęto 1880 ha, w tym 1600 ha odnowień i podsadzeń w drzewostanach porolnych. Około 300 ha przewidziano do odnowienia jesiennego, głównie sadzonkami, które są hodowane w systemie kontenerowym.
Sadzono głównie jodły, buki i sosny, stosownie do siedliska. Sporo też posadzono dębów, których przybyło na leśnych uprawach prawie dwa miliony.
Prace odnowieniowe koncentrują się w drzewostanach na gruntach porolnych, gdzie zachodzi konieczność zmiany składu gatunkowego i dopasowania go do siedliska oraz w miejscach trudnych, silnie zachwaszczających, gdzie nie można uzyskać odnowienia naturalnego.
Coraz większy udział w lasach mają gatunki biocenotyczne, jak lipa, czereśnia, wiąz, jabłoń, grusza czy też z rodzime krzewy leśne (dzika róża, głóg, trzmielina, rokitnik, kalina koralowa, bez czarny i inne), które wzbogacają podszyt drzewostanów.
W akcji sadzenia wzięli też udział pszczelarze z terenu powiatu krośnieńskiego, którzy w okolicach swoich pasiek posadzili 450 lip i czereśni ptasich podarowanych przez Nadleśnictwo Baligród.
- Co roku w ramach wspólnej akcji sadzimy drzewa i krzewy miododajne, tym razem, z uwagi na uwarunkowania sanitarne, robiliśmy to indywidulanie – mówi Marek Barzyk, prezes Krośnieńskiego Koła Pszczelarzy.
Baza szkółkarska nadleśnictw na terenie RDLP w Krośnie jest mocno zróżnicowana. Szkółki prowadzone w 20 nadleśnictwach hodują blisko 30 mln sadzonek. Są to młode drzewka różnych gatunków i w różnym wieku. Zdrowe i odpowiednio wyrośnięte są wykorzystywane do tegorocznej kampanii odnowieniowej lasu, jest też pewna rezerwa do sprzedaży.
Największą produkcję osiąga Szkółka Kontenerowa Nadleśnictwa Oleszyce w Kolonii – rocznie to około 3,5 mln sadzonek, w tym ok. 2,5 mln młodych drzewek z zakrytym systemem korzeniowym, na potrzeby odnowieniowe powierzchni trudnych dla innych nadleśnictw. Prowadzi również sprzedaż internetową swych sadzonek dla odbiorców indywidualnych. Hitem oleszyckiej szkółki są drzewka mikoryzowane, specjalnie hodowane wraz z bryłką ziemi i plechą grzybów wspomagających wzrost sadzonki po posadzeniu na uprawie. Nadleśnictwa oferują też w cenach hurtowych sadzonki dla potrzeb odnowieniowych lasów prywatnych czy realizacji przez osoby fizyczne zalesień własnych gruntów rolnych, choć to zapotrzebowanie w ostatnich latach spada. Obecnie wynosi ono około jednego miliona sadzonek.
- Odnawianie lasu w drodze sadzenia stosujemy tylko tam, gdzie natura nie potrafi go odtworzyć sama – wyjaśnia Marek Marecki, zastępca dyrektora ds. gospodarki leśnej RDLP w Krośnie. – W tym roku przewidzieliśmy odnowienie prawie 300 hektarów w sposób naturalny, wykorzystując zbieg lat nasiennych i dojrzałości fizjologicznej drzewostanów. Miliony siewek wschodzących z nasion z ubiegłorocznego urodzaju dają nam gwarancję zdrowego młodnika w przyszłości. Pozostaje oczywiście kwestia umiejętnej jego pielęgnacji. Przy odnawianiu metodą sadzenia koszty są dużo wyższe, a dodatkowo istnieje jeszcze ryzyko hodowlane związane z warunkami atmosferycznymi.
Normy sadzenia są zróżnicowane w zależności od gatunku; przykładowo do zalesienia hektara lasu potrzeba 6-8 tys. sadzonek buka lub jodły, gdy olchy lub brzozy wystarczy 4-6 tysięcy, a świerka 3-5 tys.. Najbardziej „ekonomiczny” w tym względzie jest modrzew, którego norma sadzenia wynosi 1,5 do 2 tysięcy sadzonek na hektar.
Ciepła i słoneczna pogoda sprzyjała pracy w terenie, jednak powodowała też przesuszanie gleby, stąd leśnicy musieli się spieszyć z sadzeniem, które w tym roku zakończy się wyjątkowo szybko.
FOT. RDLP KROSNO