Parlament Europejski zgodził się na uruchomienie 7,07 miliona euro wsparcia z Europejskiego Funduszu Spójności dla Podkarpacia na walkę ze szkodami wyrządzonymi przez powodzie, które nawiedziły ten region w czerwcu b.r.
- Dzięki naszym staraniom - dzięki pracy europosłów PO-PSL - Podkarpacie otrzyma dodatkowo ponad 7 mln euro na pokrycie kosztów związanych z usuwaniem skutków powodzi jaka dotknęła ten region w czerwcu tego roku. Tak, to pieniądze z tej „złej Unii Europejskiej”, „wyimaginowanej wspólnoty”, którą tak bardzo krytykują rządzący - podkreśla europoseł Elżbieta Łukacijewska.
Powodzie, które dotknęły podkarpacie w czerwcu b.r. spowodowały straty, które wg wyliczeń polskich władz wyniosły 1,56% regionalnego PKB. Zalaniu uległo ponad 2000 budynków mieszkalnych, rolniczych i użyteczności publicznej, zniszczonych zostało 9000 ha powierzchni upraw oraz ponad 250 km dróg, a około 400 osób trzeba było ewakuować.
- Jest to kolejny dowód unijnej solidarności i wspierania regionów dotkniętych klęskami. Siła leży w jedności. Ten przykład pokazuje również, że weto nowego wieloletniego budżetu UE, którym straszą rządzący to pozbawienie Polski, Polaków i regionów wielomiliardowej pomocy i wsparcia. To potwierdzenie nadrzędności interesu partii nad interesem narodu – zaznacza poseł Łukacijewska.
Koszt działań nadzwyczajnych, a także działań służących odbudowie oszacowano na 216,2 miliony euro głównie z tytułu przywrócenia funkcjonowania infrastruktury transportu, zabezpieczenia infrastruktury prewencyjnej i natychmiastowego przywrócenia poprzedniego stanu obszarów naturalnych, celem zapobieżenia erozji gleby. Polska nie zwróciła się o wypłatę zaliczki, mimo istnienia takiej możliwości.