50 tys. złotych potrzebuje rodzina Papadimitriu z Krościenka na odbudowę domu, który spłonął 19 grudnia. - Mieszkańcy sołectwa pomagają jak potrafią, zorganizowali aukcje oraz zbiórkę w internecie, ale potrzeby wciąż są ogromne - mówi Aleksandra Ziembicka, sołtys Krościenka.
Pożar, który wybuchł w sobotę 19 grudnia pochłonął dach i część domu sześcioosobowej rodziny z Krościenka. Jak czytamy na stronie zrzutka.pl - „Małżeństwo Maria i Łukasz wraz dwoma synami 10 letnim i 1,5 rocznym, w krótkiej chwili stracili dach nad głową, stabilizację i bezpieczeństwo. W domu zamieszkiwali wraz z babcią i bratem.”
„W trakcie pożaru z pomocą ruszyli sąsiedzi o wielkich sercach, którzy wynosili meble i sprzęty znajdujące się w domu. Sąsiedzi zaopatrują ich w to, co jest w tym czasie najbardziej potrzebne, jednak potrzeba sporej kwoty na odbudowanie domu. W tym trudnym czasie nie pozwólmy im stracić nadziei. POMÓŻMY IM ODBUDOWAĆ DOM, KTÓRY STRACILI PRZED SAMYMI ŚWIĘTAMI. Wierzymy, że wspólnie się nam uda” - piszą organizatorzy zbiórki.
Na remont domu potrzeba 50 tys. zł, na koncie zbiórki udało się już zebrać połowę. - To straszna tragedia - mówi sołtys Ziembicka. - Mieszkańcy starają się pomóc jak potrafią. Jak ktoś ma wolną chwilę, to idzie i im pomaga w sprzątaniu. Do akcji włączyli się też strażacy z OSP oraz nasz ksiądz, który od Wigilii przez kilka dni prowadził składkę dla tej rodziny.
Pani sołtys mówi, że najpilniejsze jest w tej chwili zrobienie dachu. - Poszukujemy firmy, która po cenach hurtowych sprzeda blachę na dach, potrzebne są też nowe meble kuchenne, bo stare zamokły przy gaszeniu pożaru - mówi sołtyska. - Widzę, że wśród mieszkańców naszej wsi i gminy Ustrzyki Dolne jest duży odzew. Zorganizowano w internecie aukcje, z których pieniądze są wpłacane na konto zbiórki. Ludzie pomagają, bo wiedza, że ta rodzina zasługuje na pomoc.
Do pomocy pogorzelcom włączyła się też gmina Ustrzyki Dolne, która przekazała drewno na nowy dach. - A Przemek Szukalski z Dankrosu za darmo im przetarł to drewno. Teraz jednak najważniejszy jest nowy dach, bo czas goni – dodaje sołtys Ziembicka.
„Cała ich rodzina zawsze czynnie uczestniczyła w akcjach pomocy dla innych. Niech w ten świąteczny czas dobro do nich powróci. Na czas odbudowy znalazł się darczyńca, który udostępnił im mieszkanie, żeby mogli przeczekać godnie ten trudny czas. Bardzo prosimy, pomóżcie im wrócić do domu.”
LINK DO ZRZUTKI TUTAJ.