Ratownicy medyczni oraz policjanci szkolili się z zakresu ratownictwa i poszukiwania osób. Szkolenie przeprowadzono m.in. na Holicy - gdzie wspólnie poszukiwano „zaginionego” turysty.
W ubiegłym tygodniu, policjanci ustrzyckiej komendy zorganizowali dwuetapowe szkolenie z zakresu działań poszukiwawczych w terenie leśnym. Do ćwiczeń praktycznych zaproszono ratowników z Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego i funkcjonariuszy KPP w Brzozowie.
Pierwszy, teoretyczny etap szkolenia przeprowadzili ratownicy BPR. W Komendzie Powiatowej Policji w Ustrzykach Dolnych omówiono m.in. aspekty przymusu bezpośredniego oraz pierwszą pomoc, z uwzględnieniem resuscytacji krążeniowo - oddechowej wraz z obsługą AED (Automatyczny Defibrylator).
Poszukiwania na Holicy
Następnie na Holicy, w paśmie Żukowa przeprowadzono manewry. Ich scenariusz zakładał poszukiwanie osoby zaginionej, w terenie otwartym, w okolicy wieży widokowej.
- Ćwiczenia poprzedzone zostały odprawą, podziałem terenu objętego poszukiwaniami na sektory i przydzieleniem zadań poszczególnym grupom - wyjaśnia Aleksandra Wołoszyn-Kociuba, rzecznik KPP w Ustrzykach Dolnych.
Mimo rozległego kompleksu leśnego, szybko udało się zlokalizować „zaginionego”. Na miejscu udzielono mu też niezbędnej pomocy medycznej. Jak przypomina rzeczniczka - w tym ćwiczeniu, z uwagi na porę roku, istotny był czas odnalezienia osoby.
Scenariusz ćwiczeń był w maksymalnym stopniu zbliżony do realistycznych wydarzeń. Dzięki czemu wzmocniona została współpraca służb poszukiwawczych na wypadek podobnego zdarzenia.
Po szkoleniu uczestnikom czas umilił nadleśniczy Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne Maciej Szpiech, który opowiedział im niezwykłą historię dotyczącą miejsca w którym ćwiczyli.
ZDJĘCIA: KPP Ustrzyki Dolne