Na niedzielnej sumie 17 czerwca, parafia Polana żegnała się z odchodzącymi do innych placówek duchownymi czyli księdzem dyrektorem Jarosławem Wnukiem oraz ks. katechetą Damianem Kempą.
Tak to już niestety jest, że po określonym czasie zakonnicy jakimi są Salezjanie, zmieniają parafię. Nie są to łatwe pożegnania, zwłaszcza te po kilku latach, wiadomo im dłużej tym trudniej się rozstać. Na tej samej mszy również była jeszcze jedna, weselsza okazja do okazania wdzięczności od parafian czyli 30-lecie kapłaństwa naszego księdza proboszcza Stanisława Gołyźniaka.
Na koniec mszy zamówionej od parafian w intencji wszystkich naszych księży, reprezentanci parafii tak życzyli swemu proboszczowi „Czcigodny księże Proboszczu Stanisławie życzenia jakie w imieniu parafii z okazji 30-lecia kapłaństwa na twoje ręce składamy niech będą wyrazem naszej życzliwości za twoje dla naszej wspólnoty parafialnej staranie. Będziemy prosić Matkę Bożą i jej syna o zdrowie dla ciebie i łask wiele żebyś mógł owocnie służyć Bogu w naszym polańskim kościele. Życzymy ci księże, żebyś doznawał miłości i życzliwości od ludzi każdego dnia, życzliwości, która niesie pogodę ducha i radość nawet w chwilach trudnych. Życzymy ci księże Proboszczu wiele wytrwałości, abyś czerpał jak najwięcej darów ze źródła Bożej obfitości.”
Dalsze słowa skierowano do księdza dyrektora oraz księdza katechety „Czcigodni kapłani księże Jarosławie i księże Damianie, podziękowania jakie dziś składamy, są wyrazem naszej ogromnej wdzięczności za to że byliście tu z nami, że pięknie głosiliście słowo Boże, że kształtowaliście nasze dusze zasiewając ziarna wiary, nadziei i miłości. Księże dyrektorze my pamiętać będziemy o twoich z dziećmi wędrówkach, o odkrywaniu z nimi wielu bieszczadzkich tajemnic, o prowadzeniu harcerskiej drużyny Bartoszowej i o wprowadzeniu do naszej parafii Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. O pięknym dyrektorowaniu, konfliktów łagodzeniu, o wszystkich dobrach któreś sprawił i o tym żeś nam na pamiątkę figurkę Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych zostawił. Księże Damianie każdy to powie bo rzecz to ogólnie znana, że przez lat 8 nasza wspólnota parafialna miała wspaniałego kaznodzieję w osobie ks. Damiana. Nauczał ksiądz z radością, jak trzeba wymagał, czasem do łez wzruszał. Za opiekę nad ministrantami, za prowadzenie chóru z serca dziękujemy. Za wszystkie wskazówki jak żyć i jak czynić trzeba za to wszystko czcigodni kapłani niech wam Pan Bóg na każdym kroku błogosławi i przychyli Wam nieba.”
Te piękne słowa napisane prosto z serca przez Marię Faran wyrażają wdzięczność i życzenia całej wspólnoty parafialnej. Księża zostali obdarowani nowymi sutannami oraz bukietami kwiatów. Dalsze świętowanie przeniesiono do świetlicy wiejskiej gdzie można było delektować się pysznymi domowymi ciastami przy kawie i herbacie. Na gospodynie polańskie w tej kwestii zawsze można liczyć. Ze sceny padły kolejne podziękowania i sto lat ze strony parafian. Również księża zostali na nią wywołani. Ksiądz dyrektor nie krył wzruszenia, inni księża także dziękowali za wspólnie spędzone lata, stworzone dzieła i wszelkie dobro.
No cóż teraz możemy liczyć, na to że nasi księża, będą nas odwiedzać podczas rekolekcji czy wakacyjnego wypoczynku z młodzieżą. No i czekamy z nadzieją na zmianę, w końcu do Polany zawsze trafiają najlepsi kapłani.
FOT. KAROLINA SMOLEŃSKA