Ustrzyki Dolne
poniedziałek, 5 października 2020

Po Pogórzu Bukowskim

Po Pogórzu Bukowskim<br/>fot. Stowarzszenie
fot. Stowarzszenie "Karpaty"

Przewodnicy ze Stowarzyszenia „Karpaty” wzięli udział w wycieczce szkoleniowej po Pogórzu Bukowskim. Jak mówią - nie trzeba daleko jechać, aby zachwycić się pięknymi krajobrazami, bogatą historią, wspaniałymi ludźmi i zabytkami.

W piękną słoneczną niedzielę ks. Rafał Szykuła z Beska, przewodnik terenowy, członek stowarzyszenia, poprowadził uczestników wycieczki swoją autorską trasą przez bukowskie połoniny w gminie Besko i Zarszyn. Pogórze Bukowskie jest częścią Beskidu Niskiego, które leży w obrębie Beskidów Zachodnich w Karpatach Zachodnich, w południowej części województwa podkarpackiego.

Wędrówkę rozpoczęto od wizyty w Mymoniu na cmentarzu z I wojny światowej, gdzie kapłani poprowadzili modlitwę za poległych żołnierzy. Danuta Szałankiewicz, kierownik Szkoły Podstawowej z Mymonia, przybliżyła wszystkim historię bitwy w pobliskim lesie. Treści uzupełniali Bożena Bobula i Stanisław Orłowski, historycy ze stowarzyszenia. Uczestnicy wycieczki na skróty wyszli z lasu i na otwartej przestrzeni pojawiły się Pastwiska oraz Odrzechowa, a w tle grzbiety Beskidu Niskiego pokryte łąkami i lasami.

Na każdym przystanku poznawano też organoleptycznie zioła z „Bożej Apteki”. Ziołolecznictwo to kolejna pasja przewodnika Rafała, więc dopytywano go jakie należy pić herbatki, aby poprawić komfort życia. Delektując się czystym powietrzem, wszechogarniającą zielenią, podziwiając widoki na wszystkie strony świata, piechurzy poszli przez Caryńskie w kierunku wschodnim.

Na najwyższym wzniesieniu Patria (474 m n.p.m.), Stowarzyszenie LGD „Dorzecze Wisłoka” z Zarszyna wzniosło altanę dla uczczenia 600-lecia Odrzechowej. I tu czekała na wszystkich niespodzianka, w osobie prezes LGD Bogusi Będkowskiej, która serdecznie powitała gości oraz pięknie opowiedziała o ogromnej aktywności członków stowarzyszenia i osiągnięciach w różnych dziedzinach życia lokalnych społeczności. Wspaniała widoczność sprawiła, że horyzont był bardzo rozległy. Na zachodzie wyraźnie widać było Liwocz (562m n.p.m.) na Pogórzu Ciężkowickim, kolejno pagórki Pogórza Strzyżowskiego, Dynowskiego, Góry Sanocko-Turczańskie od północy, aż po połoniny w Bieszczadach na wschodzie. Beskid Niski z Pasmem Bukowicy z kulminacją na Tokarni (777m n.p.m.) otulał grupę od południa, a w dole ścieliły się Doły Jasielsko-Sanockie. Nie trzeba daleko jechać, aby zachwycić się pięknymi krajobrazami, bogatą historią, wspaniałymi ludźmi i zabytkami.

Na całej trasie kolejni przewodnicy dzielili się swoją wiedzą i umiejętnościami, a wśród nich Wojtek Jankowski, Janek Mach i Grażyna Chytła. Wszyscy patrzyli na siebie z radością, ciesząc się ze wspólnej wędrówki i poznania uroczych zakątków Pogórza Bukowskiego. Jak mówią członkowie stowarzyszenia, warto umieścić w swojej ofercie przewodnickiej trasę lekką, łatwą do przejścia przez turystów w różnych grupach wiekowych, a jednocześnie niezwykle atrakcyjną. Nie sposób opisać wszystkie ciekawe miejsca i tematy z nimi związane, ale internet umożliwi szybkie znalezienie potrzebnych informacji, a jednocześnie pokaże, że warto tu stale wracać. Pieszą wędrówkę zakończono na przysiółku Mroczkówki w Pielni. Wycieczkę podsumowano w Zarszynie, gdzie odbyło się Walne zebranie SPT „Karpaty”.

Przewodnicy są bardzo wdzięczni ks. Rafałowi Szykule za włożony trud, poświęcony czas oraz ogromną wiedzę, którą chciał się z nimi podzielić. To była kolejna wspaniała wycieczka zorganizowana przez kolegę Rafała. Przewodnicy dziękują za obie wycieczki i proszą o kolejne.

 

autor: Relację z wycieczki szkoleniowej opracowała Grażyna Chytła z Sanoka, przewodnik beskidzki i terenowy oraz pilot wycieczek, członek SPT „Karpaty”