Ustrzyki Dolne
czwartek, 22 marca 2018

Pani Maria z Bezmiechowej wygrała milion!!!

Pani Maria z Bezmiechowej wygrała milion!!!<br/>fot. scrn TVN
fot. scrn TVN

Emerytowana nauczycielka Maria Romanek, jako druga osoba w Polsce wygrała milion złotych w teleturnieju TVN „Milionerzy”. - Udowodniłam, kobitki kochane, że po 60 też się fajnie żyje!- mówiła zadowolona mieszkanka powiatu leskiego.

Drugą w historii wygraną w teleturnieju TVN Milionerzy”, zdobyła Maria Romanek z Bezmiechowej. Pani Maria jest emerytowaną nauczycielką języka polskiego i matką sześciorga dzieci.

Maria Romanek, swoją przygodę w „Milionerach” zaczęła we wtorek. Dotarła wtedy do progu za 75 tys. zł. W środę usłyszała pozostałe cztery pytania. Przy pytaniu za 125 tys. zł, „Kto jest autorem książki pt. „Książka, którą napisałem, żeby mieć na dziwki i narkotyki”, zadzwoniła do córki. Przy pytaniu za 250 tys. zł o to, jaka stylizowana grecka litera jest symbolem waluty euro?, pani Maria wspomogła się kołem „pół na pół” i zaryzykowała mówiąc – „epsilon”. Pytanie za pół miliona również nie było łatwe: „Za 30 Judaszowych srebrników arcykapłani kupili kawałek ziemi nazywany Polem Garncarza, który przeznaczyli na...”. Pani Maria po raz kolejny zaryzykowała i zdecydowała się odpowiedzieć „cmentarz dla cudzoziemców”. - Ryzyk-fizyk, a tak dawno nie grałam już w pokera - śmiała się po tym, jak prowadzący program Hubert Urbański potwierdził, że podała poprawną odpowiedź.

Pani Marii przez cały czas trwania teleturnieju nie opuszczał dobry humor. Policzyła nawet, że główna wygrana w „Milionerach”, odpowiada 50 latom jej emerytury. Zdradziła też, że marzy o wycieczce do Gruzji i remoncie kuchni. Powiedziała również, że chciałaby coś zrobić dla innych. „Moje dzieci są mądre, zdrowe i mają fajnie. Ale są dzieci chore, biedne – mówiła mieszkanka Bezmiechowej. - Zajmuję się też odnawianiem nagrobków na cmentarzu w Lesku, nagrobków zabytkowych, pięknych, o które nikt nie dba”.

Pytanie za milion nie było łatwe. Pani Maria w głowie wykonała obliczenie zadania: „Ile to jest 1111 razy 1111, jeśli 1 razy 1 to 1, a 11 razy 11 to 121?”. Odpowiedź to: 1 234 321.

- Udowodniłam, kobitki kochane, że po 60 też się fajnie żyje! - oświadczyła na końcu szczęśliwa pani Maria.

GRATULUJEMY!!!

 

autor: paba