Nawet do 80 km/h może dochodzić prędkość wiatru na terenie Podkarpacia. Synoptycy ostrzegają, że nad Polską szaleje orkan „Barbara” – można się spodziewać połamanych drzew i uszkodzeń linii energetycznych.
Orkan „Barbara” nad Polskę nadciągnął wieczorem 26 grudnia. Połamane drzewa, uszkodzone dachy, samochody i sieć trakcyjna kolei, to tylko niektóre skutki orkanu z jakimi walczą służby porządkowe w kraju.
Tylko do godz. 8 rano we wtorek 27 grudnia, strażacy interweniowali już ponad tysiąc razy. W Wielkopolsce ranne zostały dwie osoby, których auto przygniotło powalone drzewo.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa informuje, że bez prądu jest ok. 97 tys. odbiorców. Najwięcej w woj. zachodniopomorskim - ok. 36,5 tys. i mazowieckim - ok. 34,5 tys. Meteorolodzy zapowiadają, że w najbliższą noc można się spodziewać wzrostu siły wiatru.
Na terenie województwa podkarpackiego spodziewany jest wiatr w porywach do 80 km/h. Synoptycy z Centralnego Biuro Prognoz Meteorologicznych prognozują, że średnia prędkość wiatru wyniesie od 30 km/h do 40 km/h, z porywami do 80 km/h. Będzie wiało z północnego zachodu.
Ogłoszenie jest ważne do 27 grudnia do godz. 20.00. Prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska wynosi 90 proc.
Synoptycy nad terenem Bieszczad i Beskidu Niskiego dodatkowo przewidują opady śniegu o natężeniu umiarkowanym. Prognozowany przyrost pokrywy śnieżnej od 5 cm do 10 cm, lokalnie do 15 cm.
Ten komunikat jest ważny do 28 grudnia go godz. 3.00 w nocy. Prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska wynosi 80 proc.
Uwagi: Ostrzeżenie może być kontynuowane.
Orkan „Barbara”, nazwany został tak przez brytyjskich meteorologów. To rodzaj silnego wiatru, który powstaje w wyniku dużych różnic ciśnienia między Oceanem Atlantyckim a obszarem Eurazji.
W Bieszczadach obowiązuje też 1 stopień zagrożenia lawinowego (najniższy), jednak ostrzegamy przed wyjściem w góry w taka pogodę!
